magazyn vege - listopad 2018

Jak co miesiąc, czas na recenzję magazynu vege! Co zaciekawiło mnie najbardziej w listopadowym numerze? Zapraszam do przeczytania recenzji! :)




Zaczyna się interesująco...pierwszy artykuł opowiada o...ekologicznych pochówkach. Cmentarze są źródłem zanieczyszczenia środowiska po przez trumny wykonane z twardego, impregnowanego chemikaliami drewna lub metalu, zawierają wiele sztucznych elementów, także i formaldehyd stosowany do balsamowania ciał nie jest dla środowiska zbyt przyjazny. W takim razie co z kremacją? Czy to bardziej ekoliczne wyjście? Nie jest ona niestety neutralna dla środowiska poprzez spaliny z spopielarni które zawierają szkodliwe pierwiastki i pyły. Obecnie pojawia się coraz więcej opcji dzięki którym można uczynić pochówek bardziej przyzny środowisku. Jedną z nich jest grzybowy kosmtium pogrzebowy, stworzony z tkaniny zawierającej mieszankę grzybów, autorstwa amerykańsko-koreańskiej artystki. Kostium ten ma neutralizować toksyny znajdujące się w ciele i wspomagać proces rozkładu. Opcją dla osób decydujących się na kremację może być dendryfickacja czyli umieszczenie prochów w urnie z sadzonką/nasionem drzewa. Urna umieszczana jest w glebie i po pewnym czasie zamienia się w drzewo! W artykule możemy przeczytać także o promesji - alternatywie dla kremacji. Rozkład prochów trwa wtedy około rok, dla porównania czas rozkładu ciała skremowanego w tradycyjny sposób to 20-30 lat. Na tę chwili proces ten jest wykonywany jedynie w Korei Południowej. Ostatnią alternatywną i przyjazną metodą pochówku opisaną w artykule jest resomacja - inaczej nazywana wodną kremacją. Wszystkie te nowe metody wydają się zachęcające i uważam, że to dobrze że zaczyna się myśleć ekolicznie również o rzeczach takich jak pochówek. Metody te jednak mogą być dość trudno dostępne w Polsce lub dość kosztowne, dlatego mimo wszystko w pierwszej kolejności powinniśmy się skupić na tym, aby cmenatrze utrzymywać czyste, nie zostawiać po sobie śmieci, pustych zniczy czy plastików lub szcztycznych bukietów kwiatowych. Jestem bardzo ciekawa Waszej opinii na temat ekologicznych pochówków! Sama nigdy nad tym nie myślałam, ten artykuł naprawdę zachęcił mnie do refleksji.

Co smacznego w tym miesiącu w dziale z przepisami? Dynia wciąż króluje! Nic dziwnego - jest przepyszna, a sezon wciąż trwa. Korzystajmy najwięcej jak tylko się da :) Grzegorz Kędra proponuje przepisy takie jak dyniowe pancakes, batatowo-dyniowe mac and cheese czy karotkowe dogi z masłem dyniowym. Brzmi i wygląda smacznie!

Wystarczy przewrócić kartkę aby odkryć kolejne cudowne wegańskie przepisy w jesiennym klimacie, tym razem autorstwa Marioli Streim. Wszystkie z nich wydają się byc idealne na jesinne dni - sezonowe i rozgrzewające, mniam! :) Kolejną porcję jesiennych przepisów dostarcza Magda z bloga Zielenina. Uwielbiam fasolkę w pomidorach!

             

Czy dieta może mieć wpływ na płodność? Okazuje się, że jak najbardziej. Jeśli planujesz zajście w ciążę powinnaś przeanalizować swój jadłospis... Pierwszym z faktorów które mogą mieć swój udział w niepowodzeniu w zajściu w ciążę jest nadwaga i otyłość - zarówno u kobiet jak i u męższczyn. Spożycie białka zwierzęcego również jest istotne. Zastąpienie go białkiem roślinnym może przynieść korzyści. Literatura wykazuje że najbardziej niekorzystne jest białko mięsa czerwonego i drobiu. Zdecydowanie negatywny wpływ na płodność mają kwasy tłuszczowe typu trans, za to kwasy omega-3 są bardzo istotne i wpływają pozytywnie na profil hormonalny u kobiet. Nieprawidłowe spożycie kwasów omega u mężczyzn również może mieć negatywny rezultat gdy starcie się o dziecko. Oczywiście nie można też zapomnieć o witamianch i minerałach, ich prawidłowe spożycie jest bardzo ważne, a niedobory mogą mieć niemiłe skutki. Na jakie witaminy i minerały powinniście w szczególności zwrocić uwagę przeczytacie w artykule. Ostatecznie, należy również unikać toskyn takich jak alkohol, dym tytoniowy czy kofeina, za to aktywność fizyczna jest bardzo wskazana.

W magazynie vege ponownie o plastiku. I dobrze! O tym trzeba mówić, pisać, uświadamiać ludzi jak szkodliwy jest on dla naszej planety. Czy wiedzieliście, że jak dotąd wyprodukowaliśmy aż 9 mld ton plastiku? To niedorzeczne... :( Plastik jest dosłownie wszędzie. W ciągu ostatnich 10 lat powstało go więcej niż w całym poprzednim stuleciu. Plastik jest szkodliwy nie tylko dla środowiska, ale także i dla nas. Większość produktów spożywczych dostępnych w supermarketach ma bliski kontakt z plastikiem, a niestety nie każdy rodzaj plastiku jest bezpieczny, badania dowodzą, że niektóre rodzaje plastiku uwalniają do żywności związki chemiczne, które mogą przyczyniać się do różnych schorzeń. Koniecznie zajrzycie do tego artykułu jeśli checie dowiedzieć się więcej na temat plastikowych nieprzyjemności, a także poznać listę szkodliwych rodzai plastiku których w szczególności powinniśmy unikać. Najlepszym rozwiązaniem jest oczywiście całkowita rezygnacja z plastiku, jednak jest to bardzo trudne...nie znaczy to, że nie powinniśmy próbować minimalizować korzystania z plastiku jak tylko się da! Nie jest to też wcale takie trudne...wystarczy chcieć!

             

Dość ciekawym artykułem jest również "siedem głodów głównych". Przyznajmy - wiele z nas je w biegu - nie mamy czasu celebrować posiłków. Często po prostu jemy to co znajdziemy w lodówce i co nie wymaga dużej ilości czasu i wysiłku jeśli chodzi o proces przygotowania. Czy jednak po takim posiłku czujemy dobrze zarówno fizycznie i psychicznie? Nie sądzę... Co gdyby połączyć posiłki z praktyką mindfulness? Chodzi tu głównie o to, aby skupić się na chwili obecnej, w pełni ją doświadczyć...Może być to bardzo korzystne dla osób które mają wcześniej opisane problemy - jedzenie zbyt szybko, zbyt dużo, nie uważnie... W artykule znajdziecie kilka ciekawych i użytecznych rad jak wprowadzić w życie zasadę mindfulness podczas posiłków.