sobota, 19 września 2015

ciasto karobowe z owocami


Słońce chyba odeszło wraz z wakacjami, bo od kilku dni mamy smutną pogodę...Szaro, pochmurno, deszczowo...Moim typem pogody są upały, uwielbiam kiedy jest słonecznie, 30*C mi nie przeszkadza :) Jednak wszystko co dobre szybko się kończy... Letnie owoce też już powoli się konczą, na straganach zaczynają królować śliwki i jabłka. Jednak jeszcze jest okazja, żeby kupić maliny i borówki i upiec ciasto z tego przepisu! :) Jakiś czas temu robiłam podobne, z truskawkami - KLIK, dzisiejsze jest jednak z dodatkiem karobu. Jeśli nie macie karobu możecie użyć kakao, lub zakupić karob np.TUTAJ

"pulpeciki" z tofu wędzonego


Ostatnio postanowiłam trochę pokombinować z tofu. W wyniku tych eksperymentów powstały te pulpeciki. Mięsnych nigdy nie jadłam, ale te - wegańskie bardzo mi smakowały :) Robi się je łatwo, szybko i przyjemnie :D A jeszcze szybciej i przyjemniej zjada. Zrobiłam je z tofu wędzonego Polsoi, ale możecie użyć każdego innego rodzaju który jest przedstawiony na stronie producenta ;)


drożdżówki z malinami


To był mój pierwszy bezglutenowy wypiek z drożdżami (nie licząc chlebów) i obawiałam się czy się uda...W dodatku postanowiłam jeszcze bardziej "utrudnić" sobie zadanie i stworzyć drożdżówki nie tylko bezglutenowe, ale i wegańskie ;) Efekt mnie zadowolił! Może i nie wyrosły tak jak to sobie wyobrażałam, ale smakowo wszystko nadrobiły! Jak to mówią - pierwsze koty za płoty ;) Na pewno dalej będę eksperymentować z bezglutenowo-wegańskim ciastem drożdżowym, aż uda mi się znaleźć idealny przepis :) Na razie polecam Wam poniższe drożdżówki. Maliny jeszcze mamy, więc jak najszybciej trzeba brać się za pieczenie :) Najlepiej smakują pierwszego dnia, albo od razu po upieczeniu - jeszcze ciepłe Jednak drugiego i trzeciego dnia są równie smaczne - polecam podgrzać je w piekarniku przez chwilkę :)

domowe czekoladki REESE'S


Jako pierwsze zapytam, czy znacie te łakocie? Myślę, że pewnie tak ;) Niestety ich oryginalna wersja nie jest wegańska. Przed przejściem na weganizm je uwielbiałam! I planowałam, planowałam, planowałam...zrobić te domowe. Ciągle zapominałam. Masło orzechowe i czekolada to duet wprost stworzony dla siebie! I dla mnie, hihi :)) A najlepsze, że w domowym zaciszu można łatwo podrobić amerykańskie czekoladki. Smakują niemal identycznie, serio! :)) Wiem, że nie wyglądają jak oryginał i, że są pod względem wyglądu niedoskonałe, ale...kto by się przejmował wyglądem, skoro smakują jak prawdziwe Reese's? :))

chleb bezglutenowy z czarnuszką


To było dla mnie wyzwanie. Jestem fanką domowego pieczywa, właściwie to już dawno przestałam jeść te sklepowe. Nie ma nic smacznego ani zdrowego w nadmuchanych bułkach/chlebie, które są dodatkowo barwione karmelem, aby wmówić konsumentom, że to pieczywo razowe...

zupa krem z brokuła





tosty z bananem i masłem orzechowym


Idealne śniadanie ;) Nie wymaga ani dużo czasu, ani dużo pracy, a jego smak jest nieziemski..."Tosty Elvisa", bo Król Rock&Roll'a Elvis Presley je uwielbiał! Wcale mu się nie dziwie ;)

zapiekana ciabatta z wędzonym tofu, papryką i bazylią


Kanapki nie muszą być nudne! Kto powiedział, że kanapka to rozkrojona na pół bułka, czy kromka chleba z dodatkami? Dzisiaj proponuję Wam odejście do klasyki i spróbowanie kanapki w oryginalniejszej wersji ;) Wygląda ciekawie, a smakuje pysznie ;) Czasami taka odmiana jest potrzebna ;)
Kanapka w dodatku jest w wersji wegańskiej ;) Musimy tylko upewnić się, że bułka nie zawiera składników odzwierzęcych.

chleb żytni na zakwasie z melasą


Tak, ten chleb jest bezapelacyjnie najlepszym żytnim na zakwasie, jaki upiekłam. Sądzę tak, sądzą tak moi rodzice.
Dlaczego najlepszy? Nawet nie potrafimy tego powiedzieć. Po prostu, "bo tak". Może dzięki dodatkowi melasy? Lub pomieszaniu aż trzech rodzai mąk? A może dlatego, że dawno nie piekłam chleba.

chleb żytni na zakwasie z ziarnami


Pyszny, domowy chleb! Zdrowy, żytni i na zakwasie - taki być powinien. Dodatek ziaren jest strzałem w 10! Poza tym w końcu, po wieeeeelu próbach udało mi się skomponować przepis na idealny chleb na zakwasie. Najlepszy jest drugiego dnia, bardzo długo utrzymuje świeżość.

masło migdałowe


W polskich sklepach trudno jeszcze o ten rodzaj masła orzechowe. Byłam bardzo ciekawa smaku, i gdy masło orzechowe mi się skończyło, to zamiast robić je po raz drugi zdecydowałam się spróbować masła orzechowego z innych orzechów niż ziemne. Migdałowa wariacja jest pyszna! Polecam wszystkim wielbicielom (i nie tylko :)) masła orzechowego! :)
Zrobiłam je z małej porcji, tak 'na spróbowanie' , ale Wam radzę od razu podwoić składniki! :)
Masło migdałowe trzeba miksować dłużej niż masło z orzechów ziemnych, ponieważ migdały mają mniej tłuszczu i wolniej go puszczają. Jednak nie traćcie cierpliwości, warto się 'pomęczyć' :) Z początku długo będzie to po prostu mąka migdałowa, ale potem zacznie się zlepiać i powstanie masło.


tahini


Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam różne smarowidła z orzechów . Ostatnio spróbowałam masła z ziaren. A dokładnej z ziaren sezamu - masła sezamowego, czyli tahini. Jest tak pyszna i uzależniająca (przynajmniej dla mnie ;)), że niedawno musiałam zrobić ją po raz drugi ;) Zachęcam do spróbowania! Ważne, żeby użyć łuskanych ziaren sezamu, gdyż te niełuskane nadają gorzki posmak.


hummus klasyczny


Czy jest tu ktoś kto jeszcze o nim nie słyszał? Czas najwyższy to zmienić i ukręcić swój hummus ;) Jest to pasta kanapkowa (wegańska!) której głównym składnikiem jest ciecierzyca, a dodatkami tahini i różne różności ;) Za pierwszym razem, gdy spróbowałam hummus jakoś mi nie posmakował. Jednak doprawiłam go jeszcze bardziej i odstawiłam do lodówki, gdzie przypomniałam sobie o nim po około dwóch dniach. Spróbowałam raz jeszcze...PYCHA! Robiłam go już dwa razy, za każdym razem smakuje o niebo lepiej po odstaniu 1-2 dni w lodówce ;)

masło słonecznikowe


Dzisiaj proponuję masło z ziaren słonecznika. Jest przepyszne! Ma niezbyt ciekawy kolor, ale smak za to jest bardzo ciekawy :) Spróbujcie, polecam! :)

piątek, 18 września 2015

kakaowo-bananowa granola crunchy


Chyba najlepsza ze wszystkich jakie do tej pory zrobiłam! A powstała szybko i bez żadnego konkretnego przepisu... Po prostu baaardzo chciało mi się takiej domowej granoli, a słoik stał pusty... Złapałam więc kilka głównych składników, dodałam czarniejącego już banana, kakao - do piekarnika! Zapach był nieziemski, mówię Wam! Smak też taki jest ;) Dodatkowo granola jest pozlepiana w kawałki więc nazwałam ją crunchy granola ;) Znika bardzo szybko...

granola potrójnie sezamowa


Po zrobieniu tej granoli doszłam do wniosku, że chyba każda kolejna, którą robię, jest lepsza od poprzedniej! Ta, sezamowa, podbiła moje serce w 200%. Już sam zapach podczas pieczenia zapowiadał, że to na pewno będzie coś pysznego. Granola jest chrupiąca, słodka, ma pozlepiane kawałki (ja je uwielbiam, a Wy?) i co najważniejsze - bardzo sezamowa! Tak więc wszyscy fani sezamu lub tym podobnych smaków będą zachwyceni! A nawet sezamowi niejadcy zostaną skuszeni do kuchni tym zapachem :)

granola speculoos


Ta mieszanka wpasowuje się jeszcze w świąteczne klimaty, ale szczerze mówiąc - smakuje dobrze o każdej porze. Czy to grudzień, czy styczeń...pewnie i w lipcu smakowałaby tak samo wybornie :) Pomysł na taką granolę zrodził się we mnie jeszcze przed świętami. Musiałam tylko dorwać oryginalne ciastka Speculoos. Gdy nadarzyła się ku temu okazja od razu je kupiłam i spełniłam granolową zachciankę :) Podpowiem Wam - ja kupiłam te ciastka w Lidlu, jeszcze przed Świętami więc szczerze mówiąc nie wiem czy teraz będą tam jeszcze dostępne, ale możecie użyć innych korzennych herbatników :)

granola dyniowa


Taka granola jest idealna na jesienny poranek - najlepiej zjedzona z ciepłym mlekiem roślinnym, achh niebo! ;)

masło orzechowe


Swoje pierwsze masło orzechowe kupiłam i spróbowałam trochę ponad trzy lata temu. Od razu pokochałam ten smak! Do tej pory jestem uzależniona od masła orzechowego :) Pasuje niemalże do wszystkiego; na kapkę, do owsianki, pancakes'ów, jako pyszna przekąska... ;) Kolejnym plusem domowego masła jest cena, ponieważ za sklepowe masło zapłacicie od 10 do 15zł (w zależności od firmy) za 350g słoiczek. Taka sama ilość domowego masła wyniesie Was nie więcej niż 6zł ;) Robi się je właściwie dziecinnie prosto, więc chyba już nie stoi na przeszkodzie, aby założyć domową fabrykę masła orzechowego? No...Jeszcze potrzebny w miarę dobry mikser, ale zawsze można pożyczyć od sąsiadki, a w zamian za przysługę dać jej trochę tego magicznego kremu... ;)
Dzisiaj przedstawiam przepis na tradycyjne masło orzechowe, czyli takie z orzeszków ziemnych. Są także masła migdałowe, z orzechów laskowych, włoskich... Na pewno każde z nich wypróbuje dzieląc się przy tym z Wami przepisem ;)

lody kokosowo-czekoladowe z koniakiem


Upały już ponoć mają odpuścić, ale to nie znaczy, że mamy sobie odpuścić jedzenie lodów! O nie, jeśli o mnie chodzi - lody zawsze i wszędzie, uwieeeelbiam! Ostatnio robię masę domowych lodów i odkrywam tajniki dzięki którym wychodzą lepsze. Jedną z nich jest np. dodatek alkoholu. Nie pomijajcie go w tym przepisie. Dzięki niemu lody są kremowe i mają ciekawy posmak ;) Koniak dobrze podkreśla smak kakao! Nieskromnie powiem, że to jedne z najlepszych lodów, jakie robiłam! I to wegańskie :)

najzdrowsza i najlepsza domowa wegańska czekolada


Czy czekolada może być zdrowa? Czy można zrobić ją samemu w domu? Tak i tak! :) Czekolada (w rozsądnych ilosciach ;)) jest bardzo zdrowa - jeśli mówimy o tej gorzkiej, z zawartością masy kakaowej powyzej 70% i z dobrym składem, gdzie na pierwszym miejscu nie będzie cukier. Takie czekolady są albo drogie, albo nie trafiają w gusta większosci ludzi...Wiadomo, że najlepsza jest ta słodziutka, mleczna czekolada... ;) Ale czekoladę można zrobić też samemu we własnej kuchni i to jedynie z 3 składników! To pierwsza zaleta. Druga - jest bardzo zdrowa! Trzecia - smakuje nawet wielbicielom mlecznej czekolady...przetestowałam na Tacie...ciagle prosi żeby zrobiła nową porcje! ;)

czekowiśnia! konfitura wiśniowa z kakao


Taki niebanalny dżem. Robiliście kiedyś z dodatkiem kakao? Ja też nie :) Każdy wie, że wiśnie i czekolada / kakao to świetne połączenie, które lubimy odtwarzać w deserach. A czemu by nie w konfiturze? Smakuje jak...hm...wiśniowa Nutella! :)
Gdy szukałam przepisu na tę konfiturę zwiedziłam bardzo dużo stron z przepisami, jednak żaden mi nie pasował...W tym przypadku postanowiłam sklecić coś sama i tak powstała ta konfitura. Obawiałam się, że nie będzie słodka, bo w jednym z przepisów, które znalazłam na 1 kg wiśni było 600g cukru, a ja na 2,6 kg owoców użyłam go 800g, jednak dżem jest słodki. I pyszny! :)

domowa konfitura różana


Ma piękny zapach i kolor (jak to różane przetwory... :)), których niestety zdjęcia nie oddają :( Moim zdaniem na prawdę warto poświęcić trochę czasu i zrobić konfiturę z płatków róży. Wczoraj w sklepie z ciekawość przeczytałam skład jednej z konfitur różanych, wiecie co tam było? No tak, jabłka i pigwa, cukier, woda, stabilizatory i uwaga, główna gwiazda........koncentrat z dzikiej róży - AŻ 0,5%! I oni jeszcze nazywają to konfiturą różaną...Eh.
Konfitura jest baaardzo słodka, mimo, że znacznie zmniejszyłam ilość cukru, ponieważ w oryginalnym przepisie było go aż 750g, a ja dałam 550g. Nawet nie chcę myśleć, jak słodka musiałaby być gdybym dała te 750g :)



dżem z rabarbaru i truskawek


Sezon na rabarbar w pełni, więc trzeba korzystać :) Rabarbar i truskawki to świetne połączenie. Dżem jest słodki w sam raz, ani nie przesłodzony (za słodki dżem to coś strasznego!), ani nie za mało słodki. Już zaczęłam planować z jakich to jeszcze sezonowych owoców zrobię tego lata dżemy i trochę się ich nazbierało, więc i Wy szykujcie się na nawał dżemów i konfitur i może zróbcie już miejsce w piwnicy... ;)

(korzenny) dżem z dyni i pomarańczy


Ten dżem został zrobiony na życzenie Mamy. Kiedyś ktoś poczęstował ją właśnie dżemem z dyni i pomarańczy i tak jej posmakował, że zechciała swój. A więc proszę Mamo :)

(pieczone) powidła śliwkowe mojej cioci - najlepsze!


Te powidła są bardzo dobre - takie, jakie powidła śliwkowe powinny być - czyli słodkie, ale z wyczuwalną kwaskowatością. I są takie! Idealne! Piszę to z ręką na sercu. Śliwki jeszcze można dostać w sklepach, więc róbcie te powidła, nie pożałujecie, obiecuję! Proces ich wykonania jest również specyficzny - robiliście kiedyś dżem czy powidła w...piekarniku?


dżem truskawkowy


Robicie domowe dżemy? Ja, odkąd w poprzednie wakacje ugotowałam pierwszy, prawie wcale nie kupuję ich w sklepie, bo w piwnicy zawsze jest jakiś domowy. Są o wiele smaczniejsze i zdrowsze, a poza tym gotowanie domowego dżemu jest dla mnie czystą przyjemnością i uwielbiam to robić :) Kolejnym plusem jest to, że w najmroźniejszą zimę możemy pójść do piwnicy/spiżarki i wyjąć z niej taki na przykład truskawkowy dżem i przypomnieć sobie lato... :)



bo(m)bowa pasta a'la hummus


Mam dla Was drugi i niestety w tym sezonie ostatni przepis na bób. Tak jak pisałam we wcześniejszym - za rok muszę się sprężyć i wykorzystać sezon jeszcze bardziej! Dzisiaj proponuję pastę kanapkową z bobu. Jest to coś a'la hummus - ponieważ dodałam do niej olej sezamowy, tahini oraz sok z cytryny. Wyszło przepysznie! Pół pasty wyjadłam za jednym razem w towarzystwie surowej marchewki i papryki pokrojonych w słupki - tak lubie najbardziej jeść hummus :) Na chlebie czy waflach ryżowych smakuje równie wybornie :) Bób i sezam bardzo do siebie pasują, spróbujcie :)

sałatka ze szparagami i tofu marynowanym w tamari


Mimo, że sezon szparagowy już chyba się zakończył ja jak zwykle jestem do tyłu z przepisami...Jednak muszę się nimi z Wami podzielić bo w końcu będzie tak, że zgubią się w gąszczu innych zdjęć. A np. ta sałatka jest zbyt dobra, abyście nie poznali przepisu :) Uwielbiam sałatki tego typu - szybkie, zdrowe, lekkie i smaczne. A najlepsze jest to, że za każdym razem możemy dodać do niej inne warzywa i nigdy nie będzie nudna :) Tym razem dodałam też i tofu, dzięki któremu sałatka była bardziej sycąca i wartościowa. Ostatnio Polsoja wypuściła kilka nowych rodzajów tofu i będę miała przyjemność je przetestować :) A z Wami podzielę się przepisami. W dzisiejszym przepisie użyłam już pierwszego z nowych tofu - marynowanego w tamari. Jest bardzo smaczne i dzięki temu, że producent już zamarynował je za nas oszczędzamy sporo czasu ;) Dodatkowym plusem jest użycie tamari, który jest bezglutenowy i dzięki temu, tofu mogą jeść też osoby wykluczające gluten z diety.


wegańskie kotlety z bobu z dietetycznym sosem kurkowym


Dopiero w tym roku odkryłam bób...Nie wiem czemu tak późno i bardzo tego żałuję, bo to przepyszne warzywo! Oprócz smaku posiada też masę wartości odżywczych, sporo białka i jest niskokaloryczny. Jedyna jego wada to to, że sezon jest krótki :( Nie zdążyłam wypróbować wszystkich przepisów, które chciałam, w następnym sezonie będę musiała się śpieszyć bardziej :) 

pierogi z jagodami


Długo przymierzałam się do zrobienia bezglutenowych pierogów. Po prostu bałam się, że nie wyjdą...Wiadomo, że gluten z mąki pszennej w dużej mierze odpowiada za elastyczność i strukturę wyrobów. Jednak nikt nigdy nie powiedział, że bezglutenowych pierogów zrobić się nie da. Na Waszych blogach co raz widzę piękne pierogi  z letnimi owocami...taaak kusicie! ;) Aż ślinka cieknie! Niestety nigdzie nie spotkałam jeszcze przepisu na pierogi bez mąki pszennej... W końcu nie wytrzymałam i postanowiłam zaryzykować i spróbować sama przygotować takie pierogi!

jagodowy tofurnik


Na blogu dalej jagodowo. Sezon powoli zbliża się ku końcowi więc trzeba korzystać... Ja dodatkowo jak zwykle zamroziłam nieco jagód na ciężkie zimowe czasy ;) Przejdę jednak do sedna wpisu - zapraszam dziś na wegański sernik z tofu czyli tofurnik ;) Uwielbiam tę nazwę ;) Do zrobienia wegańskiego sernika przybierałam się długooo. W końcu jednak się zdecydowałam i nie żałuję, bo jest tak samo pyszny jak "zwykły sernik". Wizualnie do ideału jeszcze troche mu brakuje, ale smakowo był boski To mój pierwszy tofurnik i jeszcze dojdę do wprawy - obiecuję Wam! ;)

sorbet truskawkowo-bananowy


Mimo, że pogoda ostatnio jest coraz bardziej w kratkę - wciąż mamy lato! A latem trzeba się czymś chłodzić, gdy w dzień 30*C w cieniu...Na ratunek...lody! A dokładniej sorbet owocowy i 200% bardziej orzeźwiający niż tradycyjne lody. Poza tym ma też dużo witamin. Przyjemne z pożytecznym :) To co? Zapraszam po przepis!

cukinia faszerowana tofu


Właśnie nastał sezon na cukinię i możemy kupić ją w baaardzo przystępnych cenach. Albo - znaleźć u siebie w ogródku :) Bardzo lubię cukinię i poza sezonem też czasem ją jem. Jednak teraz...na potęgę :) Dzisiaj przedstawię jedną z moich ulubionych odsłon cukinii - faszerowaną. Możliwości farszu do tego dania jest bardzo dużo. W tym przepisie użyłam tofu marynowanego w tamari z nowej serii Polsoja. Sprawdziło się idealnie, całość wyszła pyszna, zdrowa i sycąca.

ciasto z truskawkami


To ciasto było dla mnie wyzwaniem...Piekłam już sporo ciast bez glutenu i wychodziły dobrze. Piekłam też kilka ciast wegańskich i też wyszły bardzo smaczne. Jednak nigdy jeszcze nie piekłam ciasta bezglutenowego i wegańskiego razem! Miałam pewne obawy czy z tego wszystkiego nie wyjdzie jeden wielki zakalec...


granola bananowo-kokosowa


Nie tak dawno dodałam tutaj przepis na granolę, a teraz kolejna? No cóż...u mnie w domu granole znikają baaardzo szybko i piekę kolejną za kolejną. Często są to po prostu płatki owsiane z miodem, orzechami i owocami suszonymi, ale gdy zrobić "smakową" granolę dodaję przepis na bloga :) Dzisiaj mam dla Was granolę nieco tropikalną, o smaku bananowo-kokosowym. Dodałam do niej moje ukochane nerkowce! Wszystkie te smaki idealnie do siebie pasują i tworzą pyszną, chrupiącą, słodką granolę :) Uwielbiam bananowe granolę, bo dzięki bananowi powstają w nich kawałki pozlepianych płatków, jak w sklepowych CRUNCHY, tylko że o wiele zdrowsze :)

wegańskie bezy


Patrzycie na tytuł posta i myślicie, że to jakiś żart? Hej, prima aprilis było już dawno... Ale nie, to nie jest żaden żart. Sama gdy pierwszy raz zobaczyłam taki przepis byłam bardzo zdziwiona. Jednak uwielbiam kuchenne eksperymenty i dziwne przepisy ( :D ) więc jak najszybciej musiałam wypróbować i ten. "Prawdziwą" bezę jadłam raz w życiu i to bardzo bardzo dawno temu wiec nie miałam zbytniego odniesienia gdy próbowałam te bezy, aczkolwiek moi rodzice stwierdzili, że smakują jak "normalne" (na początku w ogóle nie powiedziałam im, że są wegańskie i byli przekonani, że zrobiłam "zwykłe" bezy! :)). Nie mam też dużego (ba, prawie żadnego) doświadczenia w robieniu bez, co niestety widać, bo nieco mi się te bezy rozjechały podczas suszenia, ale jak na pierwszy raz z wegańskimi bezami mogę powiedzieć, że jestem z nich dumna! :) Przy okazji odkryłam, że jednak mogę się zasłodzić...bo zawsze myślałam, że w moim przypadku to niemożliwe. Jednak po zjedzeniu 3 bez miałam dość... Teraz nie pozostaje mi nic innego jak tylko zachęcić Was do tego eksperymentu i spróbowania wegańskich bez, nawet jeśli jajka jecie.

wegańska bita śmietana


Przechodząc na dietę wegańską wcale nie trzeba żegnać się z bitą śmietaną. Dzisiaj mam dla Was przepis na jej roślinną wersję. Mlecznej śmietany nigdy nie lubiłam...Roślinna wersja za to posmakowała mi bardzo! Jest ona przygotowana na bazie mleka kokosowego dzięki czemu ma cudowny zapach i smak kokosa! Ja to uwielbiam ;) Aby przygotować taką śmietanę należy pamiętać jedynie o dwóch rzeczach - mleko musi być pełnotłuste (min. 22% tłuszczu) i dobrze schłodzone (ok. 24h w lodówce, w tym czasie nie powinno się potrząsać puszką). Taką bitą śmietanę mogą przygotować także osoby z nietolerancją laktozy. Po dodaniu do niej np. agaru świetnie nada się do przełożenia tortu. Już niedługo przepis na wegańskie lody z użyciem tej właśnie kokosowej śmietanki :)

zielone smoothie


Lato coraz bliżej, dni stały się baaardzo upalne. Nie wiem jak Wy, ale w takiej sytuacji ja mam o wiele mniejszy apetyt...A zwłaszcza nie mam ochoty na nic gorącego! Jednak wiadomo, że trzeb dbać o swój organizm i codziennie zapewniać mu odpowiednią ilość makro i mikroskładników :) Wtedy do akcji wchodzi zielone smoothie!

czekoladowy krem z ciecierzycy


Od niedawna ciecierzyca jak i inne warzywa strączkowe stały się bardo popularne. W mojej kuchni co prawda królują od kiedy zostałam wegetarianką, ale bardzo cieszę się, że docenia je coraz więcej osób! Są zdrowe, smaczne i można z nich wyczarować na prawdę...wszystko. Nie ma też co ograniczać się jedynie do potraw wytrawnych, bo nie zaprzeczajmy ale wszelkie fasole raczej kojarzą się nam z obiadem, a nie deserem. A okazuje się, że warzywa strączkowe na słodko smakują cudownie! Ciasto z fasoli, bezy z wody po ciecierzycy, krem a'la Nutella z ciecierzycy...


lody truskawkowo-kokosowe


Przy okazji ostatniego przepisu na wegańską bitą śmietanę zapowiedziałam i przepis na wegańskie lody. Oto są! Pyszne, słodkie, mocno truskawkowe, z kokosowym aromatem...Idealne na letnie upalne dni, gdy trzeba się nieco ochłodzić :) Lody są banalnie proste do wykonania. Ja używam maszynki do lodów, ale jeśli jej nie macie również dacie radę je zrobić :) Polecam!

penne z tempehem, szparagami i pieczarkami


Jedliście kiedyś tempeh? Od dawna chciałam go spróbować, ale albo w sklepie był tylko w wersji już wstępnie przygotowanej, tj. smażonej, albo wcale go nie było... Jakiś czas temu uczestniczyłam w Veganmanii w Lublinie i na stoiku pewnego sklepu ze zdrową żywnością udało dostać mi się naturalny tempeh. Długo zastanawiałam się jak go zjeść. Nigdy nie miałam z nim do czynienia, a w internecie nie było zbyt wielu przepisów. Postawiłam więc na proste, ale jak się okazało, pyszne połączenie - makaron, warzywa (w tym przypadku sezonowe szparagi z dodatkiem pieczarek) i owy tempeh. Wszystko razem połączyło się w pyszne, pełnowartościowe danie. Tempeh ma bardzo ciekawy smak! Jeśli będziecie mieć możliwość zakupu zachęcam do tego, warto spróbować :) I przynajmniej już będziecie mieć na niego przepis :) A nawet i dwa, bo niedługo dodam drugą propozycję obiadową z użyciem tempehu :)

marynowany tempeh ze szparagami i ryżem kalafiorowym


 Na blogu jest już jeden przepis z udziałem tempehu - KLIK, tym razem przygotowałam go troche inaczej, bo przed usmażeniem zamarynowałam w sosie sojowym. Ta wersja jest również bardzo dobra! Polecam Wam również kalafiorowy ryż - czyli ryż bez ryżu. Najpierw sceptycznie do niego podchodziłam, jednak od kiedy go spróbowałam często gości w mojej kuchni :)






MARYNOWANY TEMPEH ZE SZPARAGAMI 
I KALAFIOROWYM RYŻEM
1 porcja obiadowa


1/2 kostki tempehu, ok. 100-120g
4-5 łyzek sosu sojowego (w wersji BG tamari)
100ml wody
2 łyżki oleju arachidowego (lub innego)
duży ząbek czosnku, przeciśnięty przez praskę
pieprz ziołowy

Tempeh kroimy w plastry. Sos sojowy mieszamy z wodą, olejem i czosnkiem. Plastry tempehu zanurzamy w marynacie i wkładamy do lodówki na min. 4h. Następnie wyjmujemy tempeh z marynaty i oprószamy pieprzem ziołowym. Na patelni rozgrzewamy olej i na średnim ogniu smazymy tempeh z obu stron.

200g różyczek świeżego kalafiora
kilka łyżek wody
2 łyzki sosu sojowego (w wersji BG tamari)

Kalafior miksujemy krótko, tak aby powstały okruchy podobne do ryżu/kaszy kuskus. Do głębokiej patelni/woka wlewamy sos sojowy i wodę, gdy zacznie wrzeć wrzucamy zmiksowanego kalafiora i dusimy kilka minut aż nieco zmięknie (ale nie ugotujcie go! :)). Można jeszcze dosolić do smaku.
Usmażony tempeh podajemy z kalafiorowym ryżem i ugotowanymi szparagami. Smacznego! :)


PRZYGOTOWAŁAŚ/EŚ TEN PRZEPIS?
BĘDZIE MI MIŁO, JEŚLI PODZIELISZ SIĘ JEGO ZDJĘCIEM I OPINIA! :)
WYŚLIJ JE NA anytrami@o2.pl
NASTĘPNIE ZDJĘCIE ZOSTANIE OPUBLIKOWANE W SPECJALNEJ GALERII! :)

wegański i bezglutenowy biszkopt z wody po ciecierzycy


Były już bezy z wody po ciecierzycy, przyszedł czas na biszkopt... ;) Gdy przy robieniu bez zauważyłam, że ubita woda zachowuje się identycznie jak ubite białka musiałam spróbować zrobić biszkopt na bazie tej piany. Brzmi łatwo i przyjemnie, prawda? Jednak...robiłam ten biszkopt 3 razy...i "udał się" dopiero za czwartym. "Udał się", bo we wcześniejszych piana opadała i robiła się wodnista po dodaniu mąki i rozpoczęciu mieszania. Za czwartym razem udało mi wymieszać biszkopt tak, że piana nie opadła, nauczona też przez wcześniejsze próby piekłam go w bardzo niskiej temperaturze, prawie tak jak bezy. W trakcie pieczenia nawet wyrósł! Jednak potem stopniowo opadał...Koniec końców zdecydowałam się dodać tutaj ten przepis, bo z czwartej próby jestem jak do tej pory najbardziej zadowolona, a na pewno będą kolejne próby, aż wyjdzie mi wegański biszkopt, ktory nie opadnie ani centymetra ;) Jego smak jest nieco inny od tradycyjnego, ale na pewno nie wyczujecie tam fasolowego posmaku. Jego struktura jest również bardziej delikatna, mogę powiedzieć, że wręcz rozpływał się w ustach ;) Oczywiscie zachęcam do eksperymentu i przygotowania tego biszkoptu, jednak chcę zaznaczyć, że nie gwarantuję, że się on uda! Sama podchodziłam do niego cztery razy...Ale nie zrażajcie sie i próbujcie, tylko w ten sposób można osiągnąć sukces :) Następnym przepisem na blogu będzie ciasto z użyciem tego właśnie biszkoptu.

wegański biszkopt z agaretką rabarbarowo-truskawkową


Skoro już mamy upieczony wegański biszkopt *klik* możemy albo zjeść go "na sucho" albo przemienić w jakieś ciasto...Ja wybrałam tę drugą opcję. Ponieważ mamy lato zdecydowałam się zwieńczyć biszkopt galaretką z rabarbaru i truskawek (na które sezon niestety się kończy... :(). Galaretka jest przygotowana na bazie agaru, więc nazwałam ją "agaretką", brzmi fajnie, co? ;) Całe ciasto jest lekkie, orzeźwiające i pyszne ;) Idealne w gorące dni, gdy nie mamy ochoty na cieżkie posiłki.

szparagi z ciecierzycą i wędzonym tofu


Sezon na szparagi jest krótki...Za krótki! Uwielbiam to warzywo! Gdy tylko pojawia się w sklepach z niecierpliwością wypatruję promocji, aby kupić od razu kilka pęczków :) Szparagi mogę jeść solo, nie potrzebują dla mnie żadnych dodatków! Jednak komponują się idealnie z wieloma innymi składnikami i trzeba z tego korzystać :) Dzisiaj mam Was przepis na bardzo szybki, a zarazem smaczny, pożywny i sycący wegański obiad lub lunch. 

razowe pierogi ze szpinakiem i wędzonym tofu


Dzisiaj, oprócz pierwszego dnia wiosny i urodzin mojego Taty :)) ma miejsce również...Międzynarodowy Dzień Bez Mięsa! Jak dla mnie "dzień jak co dzień", ale może Ty spróbujesz obejść się dziś bez tego składnika? Jeśli nie masz pomysłu na obiad kilka wegańskich propozycji znajdziesz TUTAJ, a dzisiaj dodatkowo proponuję pierogi ze szpinakiem i wędzonym tofu.


czekośliwka (powidła śliwkowe z kakao)


W tamtym roku zrobiłam czekowiśnię i byłam zachwycona jej smakiem. Zresztą nie tylko ja, bo każdy, kto spróbował tamtego dżemu podzielał moje zdanie. Żałowałam, że zrobiłam jej tak mało i postanowiłam, że w tym roku na pewno zrobię więcej! Ale...zupełnie przegapiłam sezon wiśniowy i nic z tych planów nie wyszło. Wtedy przypomniałam sobie o czekośliwce, której chciałam spróbować i pomyślałam, że teraz właśnie mam okazję. Ten dżem nie okazał się wcale gorszy od czekowiśni, jest równie pyszny! W końcu śliwki i czekolada to świetne połączenie. Polecam Wam zawekować go w swoje słoiki jeszcze w tym tygodniu, bo śliwki niestety się kończą... A sobie obiecuję, że za rok nie przegapię sezonu na wiśnie i zrobię i czekowiśnie i czekośliwkę, a może znajdę też nowe, trzecie połączenie dżemu z kakao? :)

INSTAGRAM @plantbasedmartyna