To był mój pierwszy bezglutenowy wypiek z drożdżami (nie
licząc chlebów) i obawiałam się czy się uda...W dodatku postanowiłam jeszcze
bardziej "utrudnić" sobie zadanie i stworzyć drożdżówki nie tylko
bezglutenowe, ale i wegańskie ;) Efekt mnie zadowolił! Może i nie wyrosły tak
jak to sobie wyobrażałam, ale smakowo wszystko nadrobiły! ♥ Jak to mówią - pierwsze koty za płoty ;) Na pewno dalej będę eksperymentować z
bezglutenowo-wegańskim ciastem drożdżowym, aż
uda mi się znaleźć
idealny przepis :) Na razie polecam Wam poniższe
drożdżówki.
Maliny jeszcze mamy, więc jak najszybciej trzeba brać się
za pieczenie :) Najlepiej smakują pierwszego dnia, albo od razu po upieczeniu -
jeszcze ciepłe ♥ Jednak
drugiego i trzeciego dnia są równie smaczne - polecam podgrzać je
w piekarniku przez chwilkę :)
DROŻDŻÓWKI Z MALINAMI
6-8 bułeczek
szklanka mąki bezglutenowej (u mnie mix bezglutenowy "do wypieku chleba")
20g świeżych drożdży
1/4 szklanki mleka roślinnego, lekko ciepłego - "letniego"
3 łyżki oleju rzepakowego lub kokosowego (w drugim przypadku - rozpuszczonego
i ostudzonego)
3 łyżki cukru
3 łyżki cukru
szczypta soli
Drożdże rozcieramy z cukrem w miseczce, dolewamy mleko, dodajemy łyżeczkę mąki i mieszamy. Odstawiamy rozczyn na ok. 20 minut. Następnie dodajemy olej, przesiewamy mąkę i sól. Wyrabiamy ciasto robotem lub ręcznie. Z wyrobionego ciasta formujemy kulę, wkładamy z powrotem do miski, którą przykrywamy ściereczką i pozostawiamy do wyrośnięcia na ok. 1h. Po tym czasie jeszcze raz krótko wyrabiamy ciasto, a następnie rozwałkowujemy na prostokąt o grubości ok. 0,5cm.
nadzienie:
100-200g malin
łyżka cukru pudru
Maliny rozgniatamy widelcem, łączymy z cukrem pudrem i wykładamy na rozwałkowane ciasto (nie nakładając za dużo przy brzegach). Następnie ciasto zwijamy ciasto jak na roladę (wzdłuż krótszego boku) i dzielimy ostrym nożem na porcje, przecinając ciasto co ok. 3-4cm. Drożdżowe roladki układamy na papierze do pieczenia zachowując odstępy, odstawiamy do ponownego wyrośnięcia jeszcze na ok. 30 minut, następnie wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 150*C, zwiększamy temp. do 180*C i pieczemy ok. 20-25 minut. Smacznego! :)
PRZYGOTOWAŁAŚ/EŚ TEN PRZEPIS?
BĘDZIE MI MIŁO, JEŚLI PODZIELISZ SIĘ JEGO ZDJĘCIEM I
OPINIA! :)
WYŚLIJ JE NA anytrami@o2.pl
NASTĘPNIE ZDJĘCIE ZOSTANIE OPUBLIKOWANE W SPECJALNEJ
GALERII! :)
fajny przepis :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam takich drożdżówek :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają, bardzo apetyczne kolorki :)
OdpowiedzUsuńTe drożdżówki są zjawiskowe, zakochałam się w nich od pierwszego wejrzenia *.*
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa jestem ich smaku:)
OdpowiedzUsuńCudowne zawijaski :D Porywam jedną! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na drożdżówki :)
OdpowiedzUsuń