Witam Was w ten upalny poranek i zachęcam do przygotowania
domowego dżemu - tym razem z...czarnej porzeczki ;) A w zanadrzu mam jeszcze
dla Was dwa przepisy na inne dżemy - może ktos zgadnie z jakich owoców?
Do moich dżemów staram się nie dodawać kilogramów cukru i tak było też tym
razem, dżem jest "niskosłodzony", jednak ze względu na sporą
kwaskowatość owoców musiałam nieco zwiększyć jego ilość. Jeśli macie słodkie
porzeczki (choć z natury są przecież kwaśne i taki ich urok...:)), możecie
zmniejszyć ilość cukru o 100g.
DOMOWY DŻEM Z CZARNEJ PORZECZKI
7 słoików dżemu (3 takie jak na zdjęciach + 4 większe o
poj. 300ml)
2,5kg czarnej porzeczki
500g cukru
Owoce oczyszczamy, myjemy i wsypujemy do garnka z grubym dnem. Gotujemy na małym ogniu ok. godzinę, następnie dodajemy połowę cukru i gotujemy 30-60 minut. Wyłączamy palnik i dajemy "odpocząć" dżemowi na ok. 1-2h. Po tym czasie dodajemy pozostały cukier i gotujemy dżem do zgęstnienia (można też lekko go zblendować, jeśli nie chcecie aby miał dużo kawałków owoców). W piekarniku wyparzamy słoiki i zakrętki. Od razu po wyjęciu słoików nakładamy do nich gorący dżem, zakręcamy i odwracamy do góry dnem. Słoiki napełnione dżemem przykrywamy ściereczką, aby wolniej stygły i pozostawiamy do całkowitego ostudzenia w tej formie. Pamiętajcie, że jeśli przy napełnianiu słoików zabrudzicie miejsce na nakrętkę musicie dokładnie je wytrzeć! Smacznego :)
PRZYGOTOWAŁAŚ/EŚ TEN PRZEPIS?
BĘDZIE MI MIŁO, JEŚLI PODZIELISZ SIĘ JEGO ZDJĘCIEM I OPINIA! :)
WYŚLIJ JE NA anytrami@o2.pl
NASTĘPNIE ZDJĘCIE ZOSTANIE OPUBLIKOWANE W SPECJALNEJ GALERII! :)
Witam,
OdpowiedzUsuńZrobiłem razem z mamą dżemy na podstawie Twoich przepisów - wyszły świetnie. Dołożyliśmy jeszcze jeden rodzaj konfitury: z agrestu z dodatkiem imbiru, skórki i soku z cytryny, cukru trzcinowego oraz łyżeczki agaru - ten dżem również wyszedł bardzo dobrze:) Powiem tylko tyle, iż na tego typu prace trzeba sobie zarezerwować popołudnie - trochę schodzi z gotowaniem :) Mam pytanie, bo wszystkie nasze dżemy na sam koniec gotowaliśmy w kotle, Ty tego nie robiłaś: czy Twoje dżemy nie popsuły się po pewnym czasie ?
Cieszę sie, że wyszły :)
UsuńNie, dżemy sie psuły. Wlewałam je do gorących słoików które dopiero wyjęłam z piekarnika, zakręcałam i odwaracalam do gory dnem :)
Tak więc jutro próbuję bez gotowania, samo wyparzenie widocznie im wystarczy. Czekam na dynie żeby zrobić jeszcze dżem z pomarańczą - z wyglądu przypadł mi jak żaden inny ;) Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia :) Napisz jak poszło :) Przy okazji możesz podesłac zdjecia na anytrami@o2.pl a ja dodam je do albumu czytelników na facebooku :)
UsuńDżemy zrobione, wyszły genialnie - tak więc polecam przepisy wszystkich konfitur od Martyny. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńCieszę się! :) I dziekuję :)
Usuń