Długo polowałam na ten rodzaj makaronu! A jak tylko
znalazłam go w sklepie, wzięłam 3 opakowania :) Dzisiaj pokazuję przykładowy
obiad z jego wykorzystaniem :) Tofu zamarynowałam w sosie sojowym
(którego chyba dałam nieco za dużo i tofu było piekielnie słone, więc nie
przesadzajcie z sosem) dzięki czemu nabrało charakteru i smaku. Kolejnym nowym
produktem który wykorzystałam w tym daniu była fasolka mamut, na którą też
polowałam od kiedy zjadłam "warzywa na patelnie" z jej udziałem. Nie,
nie kupiłam od razu 3kg, spokojnie! :) Wiem, gdzie się w nią zaopatrywać, wiec
nie muszę robić wielkich zapasów :) Dodałam kilka pieczarek, które znalazłam w
lodówce. Całość posypałam siekanymi orzechami ziemnymi, które wspaniale się tu
wkomponowały i fajnie chrupały :)
CHOW MEIN Z TOFU W SOSIE SOJOWYM, FASOLKĄ MAMUT, PIECZARKAMI I ORZECHAMI
ZIEMNYMI
1-2 porcje
70g makaronu chow mein
1/2 kostki (90g) tofu naturalnego
Polsoja
do zamarynowania tofu: sos sojowy, czosnek granulowany,
pieprz ziołowy, łyżka oliwy
2-3 pieczarki
100g fasolki mamut (można użyć zwykłej zielonej
szparagowej)
2-3 łyżki orzechów ziemnych
Tofu owinąć w ręcznik papierowy i nieco odsączyć z wody.
Pokroić w kostkę i zamarynować przez ok. 5 godzin, a najlepiej całą noc, w
lodówce. Makaron przygotować zgodnie z przepisem na opakowaniu. Fasolkę pokroić
na mniejsze kawałki i ugotować do miękkości w lekko osolonej wodzie. Pieczarki
poddusić na patelni. Zamarynowane tofu podsmażyć na niewielkiej ilości oleju.
Wymieszać makaron, fasolkę, pieczarki i tofu. Orzechy posiekać i posypać nimi
danie. Smacznego :)
PRZYGOTOWAŁAŚ/EŚ TEN PRZEPIS?
BĘDZIE MI MIŁO, JEŚLI PODZIELISZ SIĘ JEGO ZDJĘCIEM I OPINIA! :)
WYŚLIJ JE NA anytrami@o2.pl
NASTĘPNIE ZDJĘCIE ZOSTANIE OPUBLIKOWANE W SPECJALNEJ GALERII! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co sądzisz o tym przepisie?