Słońce chyba odeszło wraz z wakacjami, bo od kilku dni mamy
smutną pogodę...Szaro, pochmurno, deszczowo...Moim typem pogody są upały,
uwielbiam kiedy jest słonecznie, 30*C mi nie przeszkadza :) Jednak wszystko co
dobre szybko się kończy... Letnie owoce też już powoli się konczą, na
straganach zaczynają królować śliwki i jabłka. Jednak jeszcze jest okazja, żeby
kupić maliny i borówki i upiec ciasto z tego przepisu! :) Jakiś czas temu
robiłam podobne, z truskawkami - KLIK, dzisiejsze jest jednak z dodatkiem karobu. Jeśli nie
macie karobu możecie użyć kakao, lub zakupić karob np.TUTAJ.
Wierny towarzysz moich sesji...Miał chrapkę na ciasto,
niestety nie dostał :(
Po pierwszej udanej próbie bezglutenowego i wegańskiego
ciasto, drugie piekłam z mniejszym stresem ;) Wyszło przepyszne :) Karob
świetnie łączy się z owocami, a ciasto ma ładny kolor. Jak na bezglutenowe
ciasto świeżość utrzymuje dość długo, bo nawet 3 dnia smakowało dobrze :)
Przechowujcie je jednak w lodówce jeśli chcecie, aby było świeże jak najdłużej.
Tak więc korzystajmy z ostatków letnich owoców i pieczmy ciasto! Zapraszam :)
CIASTO KAROBOWE Z OWOCAMI
tortownica 22cm
130g mąki gryczanej
50g mąki jaglanej
50g mąki ryżowej
30g karobu biolada.pl
łyżeczka sody oczyszczonej
1/2 szklanki cukru (przy tej ilości ciasto jest lekko słodkie, mozna zwiększyć ilość cukru)
1 1/2 szklanki (330ml) mleka sojowego + 2 łyżki soku z cytryny
1/3 szklanki (60ml) oleju
300g borówek i malin (łącznie)
łyżeczka sody oczyszczonej
1/2 szklanki cukru (przy tej ilości ciasto jest lekko słodkie, mozna zwiększyć ilość cukru)
1 1/2 szklanki (330ml) mleka sojowego + 2 łyżki soku z cytryny
1/3 szklanki (60ml) oleju
300g borówek i malin (łącznie)
Piekarnik nagrzewamy do 190*C. Dno tortownicy wykładamy
papierem do pieczenia a boki smarujemy olejem i posypujemy lekko mąką. Mleko
sojowe mieszamy z sokiem z cytryny i odstawiamy na ok. 5-10 minut aż się zetnie
- powstanie wegańska maślanka. Mąkę mieszamy z karobem, cukrem i sodą. Owoce
myjemy i osuszamy. Olej mieszamy z "maślanką", następnie dodajemy
mokre składniki do mąki i mieszamy. Na koniec dodajemy owoce i ponownie
delikatnie mieszamy. Przekładamy ciasto do tortownicy, wkładamy do piekarnika i
pieczemy ok. 40 minut (do suchego patyczka). Smacznego! :)
PRZYGOTOWAŁAŚ/EŚ TEN PRZEPIS?
BĘDZIE MI MIŁO, JEŚLI PODZIELISZ SIĘ JEGO ZDJĘCIEM I
OPINIA! :)
WYŚLIJ JE NA anytrami@o2.pl
NASTĘPNIE ZDJĘCIE ZOSTANIE OPUBLIKOWANE W SPECJALNEJ
GALERII! :)
Genialne to ciacho :
OdpowiedzUsuńCiekawe! :) Bardzo lubię posmak karobu w wypiekach :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za wegańskie wypieki :) Super!
OdpowiedzUsuńświetne ciacho! i fajnie, że dodałaś te wszystkie owoce!
OdpowiedzUsuńświetne! widać, że wyszło idealnie puszyste :)
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńP.S. Piękny kot <3
Bardzo fajne ciacho :-)
OdpowiedzUsuńMam karob, ale jeszcze nic z nim nie robiłam - muszę nadrobić, bo to ciasto wygląda pysznie:)
OdpowiedzUsuńO Jezu! Dostanę kawałek?
OdpowiedzUsuńhttp://jedzrosliny.blogspot.com/2015/09/tahini.html wspominałaś ze tahini wyjdzie mikserem... masz na myśli taki zwykły do ciast ?
OdpowiedzUsuńNieeee! :D No co ty :) Chodzi o taki - http://www.prestizowydom.pl/photos/800/blender-mikser.jpg
UsuńPięknie i pysznie :-D
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie ;-) www.make-life-green.blogspot.com