W tamtym roku zrobiłam czekowiśnię i
byłam zachwycona jej smakiem. Zresztą nie tylko ja, bo każdy, kto spróbował
tamtego dżemu podzielał moje zdanie. Żałowałam, że zrobiłam jej tak mało i
postanowiłam, że w tym roku na pewno zrobię więcej! Ale...zupełnie przegapiłam
sezon wiśniowy i nic z tych planów nie wyszło. Wtedy przypomniałam sobie o
czekośliwce, której chciałam spróbować i pomyślałam, że teraz właśnie mam
okazję. Ten dżem nie okazał się wcale gorszy od czekowiśni, jest równie pyszny!
W końcu śliwki i czekolada to świetne połączenie. Polecam Wam zawekować go w
swoje słoiki jeszcze w tym tygodniu, bo śliwki niestety się kończą... A sobie
obiecuję, że za rok nie przegapię sezonu na wiśnie i zrobię i czekowiśnie i
czekośliwkę, a może znajdę też nowe, trzecie połączenie dżemu z kakao? :)
"CZEKOŚLIWKA"
3 słoiki po 330ml
1,5kg śliwek węgierek, bardzo dojrzałych
50g kakao
100-150g cukru
Śliwki wypestkowujemy, przekładamy do garnka i gotujemy przez 3-4 dni, każdego dnia po ok. 1 godzinie. Trzeba często mieszać, bo powidła mają skłonność do przypalania się. Przy ostatnim etapie gotowania dodajemy cukier i kakao. W piekarniku wyparzamy słoiki i zakrętki, do jeszcze gorących nakładamy dopiero co zdjęty z palnika dżem, zakręcamy, odwracamy do góry dnem i pozostawiamy do całkowitego ostudzenia. Smacznego!
PRZYGOTOWAŁAŚ/EŚ TEN PRZEPIS?
BĘDZIE MI MIŁO, JEŚLI PODZIELISZ SIĘ JEGO ZDJĘCIEM I OPINIA! :)
WYŚLIJ JE NA anytrami@o2.pl
NASTĘPNIE ZDJĘCIE ZOSTANIE OPUBLIKOWANE W SPECJALNEJ GALERII! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co sądzisz o tym przepisie?