wtorek, 27 listopada 2018

magazyn vege - listopad 2018


Jak co miesiąc, czas na recenzję magazynu vege! Co zaciekawiło mnie najbardziej w listopadowym numerze? Zapraszam do przeczytania recenzji! :)


wtorek, 13 listopada 2018

muffiny czekoladowo-wiśniowe z tahini // chocolate&cherry muffins with tahini


E N G L I S H  V E R S I O N  B E L O W

Ostatnio dość często piekłam muffiny...Chyba to dlatego, że znów zaczęłam zajęcia na uniwersytecie i nie mam tak dużo czasu wolnego...A muffiny są idealne dla zabieganych ludzi - szybko się je przygotowuje, szybko się je piecze, a przede wszystkim - są pyszne! :) I poręczne - idealnie pasują do mojego lunchboxa który zabieram ze sobą na uniwersytet i umilają mi przerwę między wykładami :) 
Tym razem postawiłam na sprawdzone połączenie - wiśnia i czekolada! A dokładniej mówiąc - kakao ;) Domowy, niskocukrowy dżem wiśniowy odegrał tutaj rolę nadzienia muffinek, a wierzch każdej został także i obdarowany odrobiną tahini, która idealnie wpasowała się tutaj smakowo! 
Jeśli nie jesteście jeszcze wystaraczająco zachęceni do ich upieczenia, dodam że są pełnoziarniste, bez rafinowanego cukru oraz oleju/margaryny! A smakują obłędnie... ;)


poniedziałek, 5 listopada 2018

dyniowo "serowa" zapiekanka makaronowa // butternut squash "mac&cheese"


E N G L I S H  V E R S I O N  B E L O W 

Wiele osób tęskni za smakiem sera po przejściu na weganizm...Cóż, ja nie. I tu pewnie Was zaskoczę - nigdy 'prawdziwego' sera nie jadłam. Od dziecka miałam mnóstwo alergii pokarmowych, m.in. na laktozę przez co nie spożywałam w moim życiu zbyt wielu produktów mlecznych, a jeśli już to raczej nie zbyt mi ich smak pasował. Także szczerze mówiąc, nie wiem nawet jak ser smakuje więc gdy ktoś się mnie pyta "czy ten wegański ser smakuje jak ser z mleka krowiego" nie wiem co odpowiedzieć...Wegański ser jem bardzo sporadycznie. Ostatnio postanowiłam podjąć wyzwanie przygotowania dość serowej potrawy jaką jest "mac&cheese" czyli po prostu makaron z sosem serowym! Nigdy wcześniej nie jadłam tego dania, ale zauważywałam że jest ono bardzo popularne i jest też wiele wegańskich przepisów na tę potrawę. Postanowiłam dołożyć także i jeden od siebie! ;) Jako że lubię eksperymentować i "uzdrawiać" przepisy - tak też zrobiłam tym razem. W sosie nie ma pół kilo sera, za to znajdziecie w nim płatki drożdżowe i...dynię! No i ser też, ale w rozsądnej ilości ;) Przygotowałam tę zapienkę na spotkanie z przyjaciółmi i każdy je chwalił! Uważam, że to idealne "comfort food" na jesień :)


INSTAGRAM @plantbasedmartyna