Pokazywanie postów oznaczonych etykietą PIEPRZ CZARNY. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą PIEPRZ CZARNY. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 8 sierpnia 2019

burgery z edamame i quinoa // edamame & quinoa burgers


E N G L I S H  B E L O W 

Mineło troche czasu od kiedy dodałam "wytrawny" post...także dzisiaj czas na małą przerwę od słodkich wypieków, aby Was zbytnio nie zasłodzić ;) Dzisiaj przychodzę do Was z przepisem na wegańskie burgery z edamame (soja) oraz quinoa, znanej także pod nazwą komosa ryżowa. Oba te produkty są bardzo zdrowe i warto włączyć je do diety! Edamame jest bardzo dobrym źródłem roślinnego białka, zawiera także pokaźną ilość antyoksytandów oraz wit. K. Badania pokazaują, że edamame zmniejsza ryzyko chorób serca oraz poprawia poziom trójglicerydów we krwi. Quinoa/komosa ryżowa jest również bardzo dobrym źródłem białka - jest to jeden z nie tak wielu roślinnych produktów zawierający wszystkie 9 niezbętnych aminokwasów! Zawiera również wit. z grupy B, magnez, żelazo, potas i wapń. Tak jak widzicie - te burgery są pełne zdrowia i bogate w pełnowartościowe roślinne białko! No i oczywiście nie mogę zapomnieć aby wspomnieć, że są także i pyszne! Możecie jeść je jako burger w bułce z ulubionymi sosami i dodatkami, lub bez buły, na przykład z pieczonymi ziemniaczkami i sałatką :) 


poniedziałek, 5 listopada 2018

dyniowo "serowa" zapiekanka makaronowa // butternut squash "mac&cheese"


E N G L I S H  V E R S I O N  B E L O W 

Wiele osób tęskni za smakiem sera po przejściu na weganizm...Cóż, ja nie. I tu pewnie Was zaskoczę - nigdy 'prawdziwego' sera nie jadłam. Od dziecka miałam mnóstwo alergii pokarmowych, m.in. na laktozę przez co nie spożywałam w moim życiu zbyt wielu produktów mlecznych, a jeśli już to raczej nie zbyt mi ich smak pasował. Także szczerze mówiąc, nie wiem nawet jak ser smakuje więc gdy ktoś się mnie pyta "czy ten wegański ser smakuje jak ser z mleka krowiego" nie wiem co odpowiedzieć...Wegański ser jem bardzo sporadycznie. Ostatnio postanowiłam podjąć wyzwanie przygotowania dość serowej potrawy jaką jest "mac&cheese" czyli po prostu makaron z sosem serowym! Nigdy wcześniej nie jadłam tego dania, ale zauważywałam że jest ono bardzo popularne i jest też wiele wegańskich przepisów na tę potrawę. Postanowiłam dołożyć także i jeden od siebie! ;) Jako że lubię eksperymentować i "uzdrawiać" przepisy - tak też zrobiłam tym razem. W sosie nie ma pół kilo sera, za to znajdziecie w nim płatki drożdżowe i...dynię! No i ser też, ale w rozsądnej ilości ;) Przygotowałam tę zapienkę na spotkanie z przyjaciółmi i każdy je chwalił! Uważam, że to idealne "comfort food" na jesień :)


środa, 26 kwietnia 2017

hummus buraczany


Muszę się Wam do czegoś przyznać...Hummus to jedno z moich uzależnień... :D Naprawdę - uwielbiam tę pastę! Jem ją zarówno na chlebie, na waflach ryżowych, a także jako dip do surowych warzyw czy chrupków kukurydzianych. Zawsze sprawdza się i smakuje świetnie. Znam wielu fanatyków hummusu i zawsze cieżko mi uwierzyć, gdy ktoś mówi, że go nie lubi :o 
Co jeszcze jest świetne w hummusie? To, że można przygotować go na setki sposobów! Uwielbiam klasyczną wersję, na którą przepis już jest na blogu >>KLIK<< i cieszy sie niemałą popularnością, ale czasem fajnie jest poeksperymentować i stworzyć nowy smak hummusu! Na blogu są również inne hummowe wariacje : hummus z pieczoną papryką >>KLIK<< czy hummus dyniowy >>KLIK<< a także i hummus z bobu >>KLIK<<! Do tego zacnego grona dołącza teraz i hummus buraczany, którego od dawna chciałam spróbować. Jest przepyszny! Burak nie jest w nim szczególnie wyczuwalny - pierwsze skrzypce gra oczywiście ciecierzyca i tahini, ale dzięki niemu pasta ma lekko słodkawy posmak oraz ten przepiękny, różowy kolor

piątek, 21 kwietnia 2017

najlepsze kotlety z czerwonej soczewicy


Dzisiaj mam Was cudowny przepis na kotlety z czerwonej soczewicy! Jest już 00:30 w nocy, a ja ok. godzinę temu wróciłam z Warszawy gdzie prowadziłam pokaz kulinarny w ramach IX Tygodnia Weganizmu - to już drugi raz kiedy mam przyjemność być częścią tego wydarzenia. W poprzednim roku brałam udział w kulinarnych potyczkach blogerów - relacja >>TUTAJ<<, a relacja z dzisiejszego dnia już niedługo :) Jednym z dań jakie przygotowałam były te kotlety, na które przepisu niestety nie zdążyłam opublikować przed pokazem, a wiele osób dzisiaj o niego pytało więc postanowiłam dodać go najszybciej i od razu po przyjeździe do domu znalazłam się przy laptopie i teraz do Was Piszę :) 

niedziela, 9 kwietnia 2017

pasztet z topinamburu i fasoli z pastą miso


Wielkanoc za pasem, a w tym roku nie pojawiał się tutaj jeszcze żaden wielkanocny przepis...I niestety, ale ten pasztet bedzie jedynym przepisem, który w tym roku dla Was zaproponuję... :( Do matury coraz mniej czasu i ostatnio nauka spędza mi sen z powiek i nie mam tyle czasu na realizowanie moich kuchennych pomysłów. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie i od razu odsyłam Wam pod TEN LINK >>KLIK<< gdzie znajdziecie inne przepisy wielkanocne z poprzednich sezonów - korzystajcie! ;) A jeśli chodzi o dzisiejszy przepis - jest nim pasztet! A jakże ;) Wiecie, że je uwielbiam ;) Na Wielkanoc nadają się bardzo dobrze. Idealnie zastępują mięsne pasztety. Nigdy takiego szczerze mówiąc nie jadłam, ale uwielbiam wegańskie pasztety, ponieważ są niezwykle aromatyczne i na prawdę, na prawdę przepyszne! Po raz pierwszy wykorzystałam do pasztetu topinambur i sprawdził się świetnie nadając pieczeni lekko słonecznikowy posmak. Ostatnio coraz częściej widuję to warzywo w supermarketach w o wiele przystępniejszej cenie niż kilka miesięcy temu (średnio 6-7zł za 500g) więc nie powinniście mieć problemów z jego dostępnością :) Jako dodatek do pasztetu wybrałam pastę miso która również nadaje mu specyficzny aromat i jest to produkt, który warto mieć w swojej kuchni, bo jak widzicie - nadaje się nie tylko do tradycyjnej zupy miso, ale ma i wiele innych zastosowań ;) Jednak jeśli nie uda się jej Wam nigdzie zakupić możecie zastąpić ją sosem sojowym. 


wtorek, 28 marca 2017

lekkie spring rolls'y z sosem orzechowym


Ostatnio pogoda w końcu zrobiła się bardzo wiosenna i możemy cieszyć sie pięknym slońcem <3
Gdy na dworze robi się cieplej i słoneczniej mamy ochotę na więcej lżejszych dań. Dzisiaj więc mam dla Was idealny przepis na wiosenny lunch - lekki, ale syty i przede wszystkim przepyszny! Uwielbiam wszelkiego rodzaju spring rollsy! Jeśli jeszcze nie spotkaliście się z tym określeniem - są to dobroci zawinięte w papier ryżowy :) A co można zawinąć? Opcji jest nie skończenie wiele! Przede wszystkim Wasze ulubione warzywa - najlepiej sprawdzą się świeże, surowe warzywa, ale można pokombinować i z pieczonymi. Do tego dobrze jest dodać jakiś białkowy dodatek - idealnie pasuje tutaj tofu (wędzone lub marynowane) lub tempeh (wędzony lub marynowany). Tym razem do spring rollsów przygotowałam sos na bazie pasty orzechowej - idealnie dopełnia całość, nie zapomnijcie o nim! 

czwartek, 5 stycznia 2017

pasztet z soczewicy z wędzoną śliwką


W tym roku na świeta rownież upiekłam pasztet, a jakże! Jednak nie zdążyłam opublikować przepisu przed wigilia, ponieważ upiekłam go tego dnia. Mimo wszystko dodaję ten przepis teraz, ponieważ nikt nie mówi, że ten pasztet można piec tylko na święta ;) Sama na pewno upiekę go niedługo po raz kolejny, bo wszystkim nam bardzo posmakował! Powiem Wam, że nieco bałam się dodatku wędzonej suszonej śliwki, bo wiadomo, że ma ona specyficzny smak, ale pasuje do tego pasztetu idealnie i nadaje mu bardzo ciekawy charakter! Nie żałuję, że odważyłam się na ten dodatek i teraz bardzo chętnie będę eksperymentować z podobnymi połączeniami smaków, bo to na prawdę przypadło mi gustu! Mam nadzieję że i Wy spróbujecie! Pasztet jest długo świeży - można przechowywać go w lodówce do 5 dni, poza tym świetnie się kroi! Jeśli szukacie przepisu na zwarty pasztet, który bez problemu można pokroić w plastry - dobrze trafiliście ;) 

sobota, 26 listopada 2016

hummus dyniowy. czyli odkrycie jesieni!


Znów dyniaaaaaaa! :) Tym razem w wytrawnej odsłonie. W tamtym sezonie niestety nie udało mi się zrobić dyniowego hummusu, jednak w tym roku już nie odpuściłam i jakiś czas temu ukręciłam hummus z dodatkiem dyni. Muszę Wam powiedzieć, to jeden z lepszych jakie jadłam ♥ Dynia idealnie pasuje do ciecierzycy i pasty tahini! Uwielbiam hummus za to, że można stworzyć tyle wersji smakowych tej pasty i każda z nich jest lepsza od poprzedniej! :) Dalej mamy jesień, dalej mamy dynie w sklepach więc nie ma na co czekać tylko trzeba brać się za miksowanie dyniowego hummusu! Uwaga - jest uzależniający ;) Jaki Wasz ulubiony smak hummusu? Robicie hummus z dodatkami, czy może pozostajecie wierni klasycznej wersji? ;)


czwartek, 4 sierpnia 2016

tacos z ciecierzycą i warzywami w sosie pomidorowym


Tacos to jedno z najpopularniejszych dań kuchni meksykańskiej. Ich podstawą są kukurydziane tortille. W środku zazwyczaj jest mieso wołowe, cebula, przyprawy i pomidory. Ja przygotowałam je oczywiście w wersji 100% wegańskiej :) Jako nadzienie użyłam ciecierzycy, kalafiora, cukinii, pieczarek i sosu pomidorowego. Tradycyjnych tacos nigdy nie jadłam, ale moja wegańska wersja bardzo mi smakowała i chętnie wykonam je ponownie być może z innym nadzieniem :) 
Muszelki tacos pochodzą ze sklepu frisco.pl >>KLIK<< 


piątek, 22 lipca 2016

czarny ryż z pieczonym bobem i pieczarkami


Jedliście kiedyś czarny ryż? Ja do niedawna nawet nie widziałam, że taki istnieje :) 
Zobaczyłam go w sklepie frisco.pl i postanowiłam wypróbować!
Był dla mnie zaskoczeniem, bo myślałam, że po ugotowaniu być może straci kolor i będzie bardziej, hmm...szarawy? Ale przez cały proces gotowania utrzymywał swój wyjątkowy kolor. Jest również bardzo smaczny - mi smakuje bardziej niż ryż biały :) Dodatkowo jest oczywiście nieoczyszczany ze wszelkich łusek itp. więc ma w sobie o wiele więcej wartości! Polecam Wam go wypróbować! :) Ja przygotowałam go w wersji sezonowej - z bobem. Po raz pierwszy również upiekłam bób i powiem Wam, że smakuje mistrzowsko! ♥

wtorek, 21 czerwca 2016

hummus z pieczoną papryką i moje pierwsze zakupy online


Kocham hummus od kiedy po raz pierwszy go spróbowałam! Jednak za nic nie podchodzi mi ten sklepowy...Zawsze robię domowy, który mogę idealnie dopasować pod swoje kubki smakowe :) Najczęściej robię zwykły, klasyczny hummus >>KLIK<<, jednak czasami wzbogacam go o jakieś dodatki smakowe tak jak ten dzisiejszy. Paprykowy hummus jest obłędny! Te smaki wspaniale współgrają i bardzo Wam go polecam! Koniecznie wypróbujcie!



czwartek, 2 czerwca 2016

bakłażan faszerowany wędzonym tofu


Przy okazji ostatniego przepisu na sałatowe wrapy pisałam Wam, że polubiłam się z...bakłażanem!
Teraz często wymyślałam różne przepisy z jego użyciem. Kolejnym, po wrapach, był właśnie faszerowany bakłażan. Uwielbiam faszerowaną cukinię, więc pomyślałam czemu by nie spróbowałać nafaszerować bakłażana! Bardzo mi posmakował! Teraz walczy o pierwsze miejsce z faszerowaną cukinią... :) Do środka bakłażana włożyłam wędzone tofu, które idealnie skomponowało się swoim aromatem z tym warzywem :)

czwartek, 26 maja 2016

wrapy z sałaty z falafelami, bakłażanem i tahini


Ostatnio bardzo polubiłam falafele! A pamietam, że kiedy jakieś 2 lata temu po raz pierwszy raz ich spróbowałam jakoś niezbyt mi podeszły...Jak widać smak potrafi się mocno zmienić :) 
Tak samo jest w moim przypadku z bakłażanem! Jadłam go raz w życiu i od razu się do niego zraziłam i zawsze unikalam. Niedawno postanowiłam dać mu drugą szansę...i od tego czasu ciągle go kupuję! Rownież bardzo go polubiłam :) 
Dlatego dzisiaj przygotowałam danie, w którym połączyłam falafele z bakłażanem! Do tego tahini, która idealnie dopełnia smaki, a wszystko zamknięte we "wrapie" z sałaty lodowej. Lekko i pysznie! :) Idealnie danie na lato, kiedy jest upalnie i nie mamy apetytu na gorące dania.

niedziela, 3 kwietnia 2016

ryż curry ze stripsami z tofu, jarmużem i papryką


Dzisiaj mam dla Was przepis z kolejnym nowym produktem Polsoi - stripsami z tofu.
To świetny produkt! Mogę nawet powiedzieć, że wręcz idealny dla osób które dopiero chcą zacząć swoją "przygodę" z tofu, a nie chcą się do nie zrazić. Bowiem stripsy są juz idealnie doprawione i wystarczy jedynie je podgrzać :) Idealne będą więc również dla leniwców :) Są bardzo smaczne - tak jak wcześniej pisałam - idealnie doprawione, mają delikatną strukturę i myślę, że posmakują nie tylko osobom na diecie roślinnej ale i mięsożercom ;) Postanowiłam użyć je w prostym daniu z ryżem i warzywami. Połączenie, mimo, że proste wyszło zaskakująco dobre i bardzo je Wam polecam! :)


środa, 23 marca 2016

cukiniowa lasagne z wegańskim sosem bolognese


Jakiś czas temu podrabiałam tradycyjne Spaghetti Bolognese, a dzisiaj przyszedł czas na...lasagne! :)
Będzie to dość nietypowy przepis, bo makaron zamieniłam tutaj na cukinię. Nigdy nie jadłam tradycyjneJ lasagnii, ale za to ta innowatorska wersja bardzo mi posmakowała :) Sos z użyciem mielonego tofu od Polsoi do złudzenia imituje mięso, a płatki drożdżowe nadają lekko serowego posmaku. Dodatkowo możecie zjeść o kawałek więcej, bo dzięki zamianie makaronu na cukinie danie jest bardziej "fit" :D

sobota, 12 marca 2016

kremowa polenta z pieczarkami i chrupiącym jarmużem - "Smakowita Ella"


Znacie Ellę Woodward? Jest to Brytyjka, która jakiś czas już prowadzi bloga kulinarnego, a ostatnio ukazała sie jej książka "Deliciously Ella" ("Smakowita Ella"), która stała się bestsellerem w UK :) W Polsce przetłumaczona książka będzie miała premierę już 16 marca, czyli dzielą nas od niej zaledwie dni :) Dzięki wydawnictwu Znak miałam przyjemność spotkać się z ową książką jeszcze przed premierą, aby ją dla Was zrecenzować :) Aby nie była to jedynie sama recenzja, przygotowałam też przepis z książki Elli :) Zapraszam do zapoznania się z nim, a recenzje znajdziecie na końcu wpisu.


niedziela, 6 marca 2016

spaghetti bolognese z mielonym tofu


Dwa dni temu pisałam Wam o paczce, w której znalazło się dużo nowości od Polsoi, a dzisiaj mam dla Was już pierwszy przepis z ich wykorzystaniem!
Nie potrafiłam się doczekać aby czegoś nie spróbować...Jednak stałam nad pudełkiem i zastanawiałam się, od czego zacząć...Postanowiłam, że na pierwszy ogień pójdzie mielone tofu i wykorzystam je w Spaghetti a'la Bolognese, które chodziło za mną już jakiś czas ;)

czwartek, 25 lutego 2016

najlepsze burgery jaglane


Dawno nie było żadnego przepisu na wegańskie kotlety, które uwielbiam :) Trzeba nadrobić...
Dlatego mam dzisiaj dla Was pyszne kotlety tym razem na bazie kaszy jaglanej i marchewki. Część marchewki możecie podmienić np. na buraka - to da ciekawy efekt smakowy i wizualny :)
Świetnym dodatkiem do nich są ziarna słonecznika (lub dyni), które dodają kotletom wartości odżywczej, a także fajnego smaku :) Ja z tych kotletów zrobiłam domowe burgery - są boooskie! ♥
Wystarczy pełnoziarnista/bezglutenowa bułka, jaglany kotlet z tego przepisu, ulubione warzywa i domowy keczup lub inny dowolny wegański sos.

niedziela, 21 lutego 2016

gęsta zupa z soczewicy


Tak się złożyło, że dodaję dzisiaj drugi przepis z użyciem soczewicy z rzędu... ;) Jednaj tym razem będzie to soczewica zielona, a nie czerwona. Chociaż następnym razem muszę przygotować ten przepis z użyciem właśnie czerwonej soczewicy, bo zielona nie rozgotuje się tak bardzo i zamiast planowanej zupy wyszło mi coś w rodzaju potrawki - jednak wciąż pyszne, sycące i zdrowe. Porcją z tego przepisu mogą porządnie najeść się trzy osoby :) Zachęcam Was do przygotowania tej zupo-potrawki, a gdy przygotuję podobny przepis z użyciem czerwonej soczewicy na pewno i on się tutaj pojawi :)

czwartek, 18 lutego 2016

prosta pasta kanapkowa z czerwonej soczewicy {video przepis}


Z czym najczęściej jecie kanapki? Przyznajcie mi, że to bardzo dobra i przede wszystkim szybka opcja posiłku. Bierzemy chleb, jakieś dodatki i jemy. "Jakieś" dodatki. No właśnie, jakie? Często popadamy w rutynę i jemy monotonne kanapki. A monotonia w diecie to najgorsze co moze być...
Dlatego chcę Was zachęcić do urozmaicenia swoich kanapek i wypróbowania tej prostej, ale jakże pysznej pasty z czerwonej soczewicy. Zawiera dużo białka i błonnika, a mało tłuszczu, w dodatku jest bezglutenowa więc mogą jeść ją wszyscy :) Zdobyła nawet rekomendację mojego Taty, który jest zapalonym mięsożercą, a wczoraj na śniadanie zajadał kanapki z tą właśnie pastą! Chyba więcej już mówić nie muszę... ;) No, powiem może jeszcze, że składniki tej pasty z pewnością znajdą się w waszym domu, a nawet jeśli nie - z łatwością dostaniecie je w sklepie :)

INSTAGRAM @plantbasedmartyna