Tak się złożyło, że dodaję dzisiaj drugi przepis z użyciem soczewicy z rzędu... ;) Jednaj tym razem będzie to soczewica zielona, a nie czerwona. Chociaż następnym razem muszę przygotować ten przepis z użyciem właśnie czerwonej soczewicy, bo zielona nie rozgotuje się tak bardzo i zamiast planowanej zupy wyszło mi coś w rodzaju potrawki - jednak wciąż pyszne, sycące i zdrowe. Porcją z tego przepisu mogą porządnie najeść się trzy osoby :) Zachęcam Was do przygotowania tej zupo-potrawki, a gdy przygotuję podobny przepis z użyciem czerwonej soczewicy na pewno i on się tutaj pojawi :)
GĘSTA "ZUPA" Z SOCZEWICY
3 duże porcje
300g zielonej soczewicy
5-6 szklanek wody
marchewka
cebula
400g pomidorów z puszki
2 ząbki czosnku
listek laurowy
pęczek natki z pietruszki
łyżka oleju roślinnego
pieprz czarny, papryka ostra, słodka, wędzona, kurkuma, sól - do smaku (ja nie używam soli :))
Soczewicę płuczemy na sitku, a następnie przekładamy go garnka i zalewamy wodą. Gotujemy ok. 40 minut aż soczewica będzie miękka. W między czasie ścieramy marchew na dużych oczkach tarki, kroimy drobno cebulę i przeciskamy czosnek przez praskę. Na patelni rozgrzewamy olej i podsmażamy wszystkie warzywa. Do garnka z soczewicą dodajemy podsmażone warzywa, pomidory z puszki i doprawiamy do smaku. Gotujemy jeszcze ok. 20 minut. Na sam koniec dodajemy posiekaną natkę z pietruszki, zostawiając trochę do dekoracji. Smacznego! :)
PRZYGOTOWAŁAŚ/EŚ TEN PRZEPIS?
BĘDZIE MI MIŁO, JEŚLI PODZIELISZ SIĘ JEGO ZDJĘCIEM I OPINIA!
:)
WYŚLIJ JE NA anytrami@o2.pl
NASTĘPNIE ZDJĘCIE ZOSTANIE OPUBLIKOWANE W SPECJALNEJ
GALERII! :)
Chyba przygotuje sobie podobną zupę żeby w tygodniu po powrocie ze szkoły zjeść jakiś treściwy posiłek który wystarczy tylko odgrzać! :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie gęste zupy!
OdpowiedzUsuńplatki-owsiane.blogspot.com
Pewnie rodzinka była nią zachwycona. Nie przepadam szczególnie za zupami, ale takiej gęstej bym nie odmówiła! :D
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńWygląda znakomicie :) robię podobną zupkę :)
OdpowiedzUsuńna pewno bardzo pożywna :)
OdpowiedzUsuńJakbym widziała jedną z legendarnych zup mojego taty :D Btw znienawidzoną przez moją mamę za "rewolucje żołądkowe", które u niej wywołuje. Ale ja tam bym zjadła, szczególnie Twoją wersję <3
OdpowiedzUsuńI zieloną i czerwoną soczewicę bardzo lubimy :D I chętnie taką zupę zrobimy i z tą i z tą odmianą :D
OdpowiedzUsuńA ja wlasnie uwielbiam zielona soczewice i to, ze nie "ciapra" mi sie jak ta czerwona! :D Bardzo podobna zupe gotuje bardzo czesto moja mama - to czesto wystepujace danie w hiszpanskiej kuchni. Roboczo nazywamy je
OdpowiedzUsuń"zupa blotna" haha ;) Nie zmienia to faktu, ze to jedna z moich ulubionych zup, pyszotka!
bardzo często do zupy warzywnej dodaje soczewice czerwona, zieloą lub czarna. Zupa staje się gesta i bardzo sycąca!
OdpowiedzUsuńzapraszam również do siebie ;-) make-life-green.blogspot.com
Zrobiłam. Zupa jest naprawdę smaczna. Będę poszukiwać u Ciebie kolejnych inspiracji.
OdpowiedzUsuńSuper, cieszę się że smakowała! :) Masz może jej zdjecie? :)
Usuń