Dwa dni temu pisałam Wam o paczce, w której znalazło się dużo nowości od Polsoi, a dzisiaj mam dla Was już pierwszy przepis z ich wykorzystaniem!
Nie potrafiłam się doczekać aby czegoś nie spróbować...Jednak stałam nad pudełkiem i zastanawiałam się, od czego zacząć...Postanowiłam, że na pierwszy ogień pójdzie mielone tofu i wykorzystam je w Spaghetti a'la Bolognese, które chodziło za mną już jakiś czas ;)
Mielone tofu bardzo mnie zaskoczyło! Wręcz na początku...przeraziło? Jego konsystencja jest bardzo mięsna - do złudzenia przypomina mięso mielone! Tak samo i wygląd mielonego tofu. Jestem pewna, że gdybyście poczęstowali tym jakiegoś mięsożerce bez poinformowania go, że to tofu to nawet by się nie zorientował. Sos Bolognese z użyciem mielonego tofu to najlepszy jaki do tej pory jadłam! Polecam Wam to danie po pierwsze ze względu na smak, a po drugie ze względu na prostotę i szybkość wykonania. Nie zdążycie się napracować, a pyszny obiad już będzie gotowy! :)
SPAGHETTI BOLOGNESE Z MIELONYM TOFU
2 duże porcje
opakowanie - 180g mielonego tofu Polsoja
300g przecieru pomidorowego
średnia marchewka, ok. 100g - starta na średnich oczkach tarki
duży ząbek czosnku
garstka świeżej bazylii
łyżeczka słodkiej papryki w proszku
1/2 łyżeczki papryki wędzonej
1/4 - 1/2 łyżeczki pieprzu czarnego
dowolna ilość makaronu spaghetti (u mnie kukurydziany - bezglutenowy) do podania, ok. 70-100g suchego na porcję
Makaron gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. W drugim garnku przygotowujemy sos - wlewamy przecier pomidorowy, dodajemy tofu, startą marchew, czosnek, posiekaną bazylię oraz przyprawy. Mieszamy wszystko i gotujemy ok. 10-15 minut. Na talerze nakładamy makaron, na niego porcję sosu, a następnie dekorujemy świeżą bazylią. Smacznego! :)
PRZYGOTOWAŁAŚ/EŚ TEN PRZEPIS?
BĘDZIE MI MIŁO, JEŚLI PODZIELISZ SIĘ JEGO ZDJĘCIEM I OPINIA!
:)
WYŚLIJ JE NA anytrami@o2.pl
NASTĘPNIE ZDJĘCIE ZOSTANIE OPUBLIKOWANE W SPECJALNEJ
GALERII! :)
Robiłam spaghetti bolognese z granulatem sojowym lub soczewicą (wolę drugą opcję), ale z tym tofu koniecznie muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńPiękne fotki!
Spaghetti bolonese nie jest może zbytnio przeze mnie lubianym daniem, ale taką wersję chętnie bym zjadł!
OdpowiedzUsuńplatki-owsiane.blogspot.com
Uwielbiałam swego czasu sos bolognese... Jak tylko dorwę to mielone tofu to koniecznie muszę zrobić! :)
OdpowiedzUsuńPowiedzieć, że się bosko prezentuje to mało :D Naprawdę nabrałyśmy ochoty na taki obiad :D
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam spaghetti, natchnęłaś mnie! :) A tego tofu nigdy nie próbowałam, ciekawe ciekawe...
OdpowiedzUsuńO kurcze, nowość. Bardzo jestem ciekawa efektu i chętnie wypróbuję przy najbliższej okazji :D
OdpowiedzUsuńA czy to mielone tofu jest inne niż tofu zwykłe, które mozna zemleć? jest jakoś inaczej doprawione, żeby smakowało "mięsnie"? Wyglada idealnie!
OdpowiedzUsuńTak, jest już specjalnie przygotowane do użycia przez producenta :) Jeśli nie masz do niego dostępu możesz spróbować zamarynować zwykłe tofu, nastęspnie rozgnieść je widelcem i podsmażyć na patelni z przyprawami.
UsuńMożna nabrać niejednego mięsożernego :D
OdpowiedzUsuń