piątek, 18 września 2015

dżem malinowy z brzoskwiniami


Gdy życie daje Ci 7kg malin...zrób z nich dżem! :) Tak, tyle właśnie malin otrzymałam, może nie od "życia", ale od taty, który z kolei otrzymał je od kogośtam innego. Maliny pochodziły z ekologicznej uprawy, nie były nawożone etc. co jest ich plusem, ale miały też minus - były malutkie i delikatne, a tato wioząc je do domu jeździł chyba po samych dołach przez co maliny nieco się "rozciapały". Te które nadały się do mrożenia zamroziłam, a z reszty zrobiłam przetwory. Ten dżem jest jednym z nich. Dodałam do niego też brzoskwinie, które jeszcze nie zostały wykorzystane, a ich czas mijał. Takie uroki bycia obdarowywanym ze wszystkich stron :))


Jeszcze chwilka na temat samego dżemu - jest oczywiście przepyszny, jak to domowy. Nie dałam do niego dużo cukru, wręcz baardzo mało, jak na taką ilość owoców i dla mnie jest idealny! W końcu nie za słodki. Wyczuwa się w nim przyjemną kwaskowatość malin, a ich pestki fajnie chrupią pod zębami. Dżem można przetrzeć przez sito, jeśli nie chcecie pestek, ale dużo z tym roboty, a w pestkach mamy mnóstwo błonnika :)





DŻEM MALINOWO-BRZOSKWINIOWY
ok. 10 słoików różnej wielkości



2kg malin
730g brzoskwiń
350-400g cukru (w tym 3 łyżki cukru z wanilią)
łyżka gumy guar (opcjonalnie)

Maliny i brzoskwinie umyć. Brzoskwinie obrać i pokroić drobno. Owoce wrzucić i garnka i gotować na małym ogniu dopóki się nie rozpadną. Cukier wymieszać z gumą guar (zagęści dżem) i stopniowo, ciągle mieszając dodawać do dżemu. Gotować jeszcze ok. 5 minut. Przełożyć dżem do gorących, wyparzonych słoików i zakręcić wyparzonymi zakrętkami. Odwrócić słoiki do góry dnem i pozostawić do całkowitego ostudzenia. Smacznego! :)

PRZYGOTOWAŁAŚ/EŚ TEN PRZEPIS?
BĘDZIE MI MIŁO, JEŚLI PODZIELISZ SIĘ JEGO ZDJĘCIEM I OPINIA! :)
WYŚLIJ JE NA anytrami@o2.pl
NASTĘPNIE ZDJĘCIE ZOSTANIE OPUBLIKOWANE W SPECJALNEJ GALERII! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Co sądzisz o tym przepisie?

INSTAGRAM @plantbasedmartyna