Pokazywanie postów oznaczonych etykietą MALINY. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą MALINY. Pokaż wszystkie posty

piątek, 14 kwietnia 2017

szafranowy pudding ryżowy z tahini i malinami


Ryż najczęściej jest jedzony w wersji wytrawnej, jednak jego słodka odsłona jest równie smaczna i warto czasem przygotować dla urozmaicenia diety właśnie taki słodki pudding ryżowy :) Świetny zarówno jako śniadanie, a takze i deser :) Tym razem przygotowałam go z dodatkiem szafranu, którym ostatnio zostałam obdarowana! :) Przyleciał do mnie wprost z Iranu - jest to więc najlepszej jakości szafran. Zapewne wiecie, że uchodzi on za najdroższą przyprawę świata? Z tego powodu nie będę zachęcać Was do jego regularnego zakupy, jednak warto spróbować! Poza tym jest to bardzo wydajna przyprawa. Jako dodatki do puddingu wybrałam tahini i maliny - oba składniki bardzo dobrze komponowały się smakowo z puddingiem :)

Ryż jest dobrym źródłem energii, gdyż dostarcza nam głównie węglowodanów, które są podstawą naszej diety. Więcej o węglowodanach oraz o "wymiennikach węglowodanowych" (szczególnie w dietach diabetyków) mozecie przeczytać tutaj - klik

piątek, 12 sierpnia 2016

kokosowe muffinki z malinami i jagodami (bez glutenu, tłuszczu i cukru)


Lato na chwilę nas opuściło, jednak aby utrzymać letnią atmosferę mam dla Was bardzo letnie muffinki :) Z dodatkiem malin i jagód - uwielbiam te owoce! ♥ Idealnie się one komponują ze smakiem kokosa! :) Muffinki wyszły bardzo sycące i naładowane owocami - takie jak lubię :) Ze względu na mąkę kokosową mają specyficzną strukturę i są lekko suche, ale mimo wszystko przepyszne! Upieczcie je koniecznie zanim sezon na te cudowne owoce dobiegnie końca... :( 

wtorek, 12 lipca 2016

dżem malinowy


Sezon na domowe przetwory czas rozpocząć :) Od kilku lat jem tylko domowe dżemy, te sklepowe ani razu nie pojawiły się w moim domu. Na blogu jest już sporo przepisów na różne dżemy - >>KLIK<< . Robię je z dwóch podstawowych składników - owoców i cukru. Nie używam żadnych żel-fixów które są całkowicie zbędne! Jeśli dżem wydaje się zbyt rzadki dodaję jedynie odrobinę agaru (tak jak w dzisiejszym :)). Używam zwykłego białego cukru, ponieważ i tak moje dżemy są bardzo nisko-słodzone, więc odrobina cukru jeszcze nikogo nie zabiła ;) Możecie oczywiscie użyć ksylitolu lub innego ulubionego słodzidła ;)

sobota, 19 września 2015

ciasto karobowe z owocami


Słońce chyba odeszło wraz z wakacjami, bo od kilku dni mamy smutną pogodę...Szaro, pochmurno, deszczowo...Moim typem pogody są upały, uwielbiam kiedy jest słonecznie, 30*C mi nie przeszkadza :) Jednak wszystko co dobre szybko się kończy... Letnie owoce też już powoli się konczą, na straganach zaczynają królować śliwki i jabłka. Jednak jeszcze jest okazja, żeby kupić maliny i borówki i upiec ciasto z tego przepisu! :) Jakiś czas temu robiłam podobne, z truskawkami - KLIK, dzisiejsze jest jednak z dodatkiem karobu. Jeśli nie macie karobu możecie użyć kakao, lub zakupić karob np.TUTAJ

drożdżówki z malinami


To był mój pierwszy bezglutenowy wypiek z drożdżami (nie licząc chlebów) i obawiałam się czy się uda...W dodatku postanowiłam jeszcze bardziej "utrudnić" sobie zadanie i stworzyć drożdżówki nie tylko bezglutenowe, ale i wegańskie ;) Efekt mnie zadowolił! Może i nie wyrosły tak jak to sobie wyobrażałam, ale smakowo wszystko nadrobiły! Jak to mówią - pierwsze koty za płoty ;) Na pewno dalej będę eksperymentować z bezglutenowo-wegańskim ciastem drożdżowym, aż uda mi się znaleźć idealny przepis :) Na razie polecam Wam poniższe drożdżówki. Maliny jeszcze mamy, więc jak najszybciej trzeba brać się za pieczenie :) Najlepiej smakują pierwszego dnia, albo od razu po upieczeniu - jeszcze ciepłe Jednak drugiego i trzeciego dnia są równie smaczne - polecam podgrzać je w piekarniku przez chwilkę :)

piątek, 18 września 2015

nalewka z przecieru malinowego (pozostałego po produkcji syropu)


Nie lubię marnować jedzenia. Dlatego, gdy po zrobieniu syropu malinowego została mi spora ilość przetartych malin, nie chciałam ich wyrzucać. Mogłam przełożyć je do słoików i zawekować, ale dżem już miałam, mogłam też zjeść lub wykorzystać do wypieków, ale miałam jeszcze całe 2kg nieprzerobionych malin. Wtedy pomyślałam, że można zrobić z nich nalewkę i tak też uczyniłam :) Tym samym powstała moja pierwsza nalewka :) Jeśli nie będziecie wiedzieć co zrobić z przecierem pozostałym po produkcji soku możecie wykorzystać wcześniej opisane przeze mnie opcję, lub przygotować także tę nalewkę

syrop malinowy niskocukrowy


Znają go chyba wszyscy. Mama zawsze kazała mi go pić gdy chorowałam. W dzieciństwie bardzo go lubiłam i nawet gdy byłam zdrowa piłam go. Mowa oczywiście o domowym. Sklepowe soki "owocowe" powodują, że mam ochotę załamać ręce. Tyle w nich owoców, ile śniegu w lipcu ;) Ostatnio specjalnie sprawdziłam skład jednego z popularniejszych - wiecie ile miał malin? AŻ 0,5%! I to śmie się nazywać syropem malinowym. Na pierwszym miejscu oczywiście cukier, lub w innych syropach jeszcze gorszy syrop g-f. A przecież zrobienie domowego syropu z malin nie jest ani troche trudne czy bardzo pracochłonne. Lepiej chyba wiedzieć co się pije? Poza tym sklepowym syropem z zaw. 90% chemii nikogo nie wyleczycie. Za to domowy syrop będą chcieli pić i wszyscy zdrowi :) Mój syrop nie ma w sobie dużo cukru, nie jest baaaaardzo słodki. Z czasem gdy stałam się starsza zmieniły mi się smaki i syrop był dla mnie tak okropnie słodki, że nawet podczas grypy nie chciałam go pić, bo nie przechodził mi przez gardło bez wypicia następnie dwóch szklanek wody. Syrop z tego przepisu jest idealnie słodki. Dobry będzie nie tylko do rozrobienia z wodą, ale i np. do deserów :)

dżem malinowy z brzoskwiniami


Gdy życie daje Ci 7kg malin...zrób z nich dżem! :) Tak, tyle właśnie malin otrzymałam, może nie od "życia", ale od taty, który z kolei otrzymał je od kogośtam innego. Maliny pochodziły z ekologicznej uprawy, nie były nawożone etc. co jest ich plusem, ale miały też minus - były malutkie i delikatne, a tato wioząc je do domu jeździł chyba po samych dołach przez co maliny nieco się "rozciapały". Te które nadały się do mrożenia zamroziłam, a z reszty zrobiłam przetwory. Ten dżem jest jednym z nich. Dodałam do niego też brzoskwinie, które jeszcze nie zostały wykorzystane, a ich czas mijał. Takie uroki bycia obdarowywanym ze wszystkich stron :))

chia pudding - najzdrowsze i najszybsze śniadanie na świecie!


Jedliście kiedyś nasiona chia? Jeśli interesujecie się zdrowym odżywianiem na pewno o nich słyszeliście.

INSTAGRAM @plantbasedmartyna