Pierwszą nową książką kucharska z wegańskimi przepisami o jakiej chcę Wam napisać jest SMART VEGAN autorstwa Aśki Rzeźnik, która prowadzi bloga M O R T Y C J A >>KLIK<<. Aśkę "poznałam" na początku tego roku kiedy to zaczęłam pisać do internetowego magazynu wegańskiego V Mag, który zresztą powstał z jej właśnie inicjatywy. Kilka tygodni temu Aśka zaproponowała mi otrzymanie jednego egzemplarza jej książki w ramach recenzji. Bardzo się z tego ucieszyłam, bo wiedziałam, że książka zapowiada się super! Dwa tygodnie temu otrzymałam książkę i już po samym przejrzeniu jej zawartości, nawet bez głębszego wczytywania się wiedziałam, że napewno się nie zawiodę jej treścią!
Książka jest w twardej okładce, co jak dla mnie jest plusem, ponieważ jest trwalsza i bardziej odporna na czynniki zewnętrzne (dobra jakoś książki kucharskiej to ważna sprawa, bo przecież często korzystamy z niej w kuchni, no nie? ;)).
Pierwsze strony książki w skrócie opowiadaja historię powstania tej książki i zachecają do dalszej lektury. Tutaj mogę się utożsamić z autorką, ponieważ ja również próbuję nakłaniać moją mamę (i ogólnie moją rodzinę) do diety wegańskiej :)
Jakich produktów w składzie unikać? W co powinieneś wyposażyć swoją kuchnię? Jak zbilansować dietę roślinną? O tym też przeczytasz.
W dziale z przepisami podstawowymi znajdziemy przepisy m.in. na wegańskie śmietanki, kostki rosołowe, majonez czy inne sosy. Do chleba Aśka proponuje nam np. masłeko czosnkowe, twarożki czy pastę z soczewicy.
Na śniadanie możemy przygotować m.in coś z przepisu na jajecznicę, jaglankę czy racuszki.
Co zabrać do pracy/szkoły? W dziale z przepisami do lunchboxa możemy znaleźć bardzo ciekawe pomysły na np. paszteciki czy roladki. A jeśli złapie nas większy głód wystarczy zajrzeć do rozdziału z przepisami obiadowymi i skusić np. na ekspresowe leczo, tradycyjne kluski śląskie w wersji wegańskiej, klopsiki albo (bez)rybne paluszki z tofu.
No ale...prawdziwy weganin musi jeść sałatki, no nie? Przecież (nie)sama trawą weganie żyją ;) Autorka proponuje nam kilka ciekawych sałatek i nie, nie składają się one z trawy i kamieni ;) Wszystkie wyglądają na sycące, dobrze zbilansowane sałatki, które równie dobrze mogą robić za lekką kolację czy danie do lunchboxa. Jesienna sałatka z pieczonym burakiem? Taak! Tajska sałatka z makaronem ryżowym i orzechowym tofu? Jeszcze lepiej! A może wegański colesław? Sami widzicie że rozdział z sałatkami wcale nie jest nudny! Jednak nie zapominajmy o słodkościach! Na końcu części z przepisami znajduje się nieco receptur na wegańskie słodycze. Większość z nich jest naprawdę zdrowa więc można się czuć usprawiedliwionym zjadając trzeci kawałek sernika jaglanego na zimno czy 4 trufle czekoladową z czerwonej fasoli (które zresztą przygotowałam i przepis dodam na bloga niedługo!).
Co więcej mogę powiedzieć o przepisach? Są przedstawione w naprawdę prosty, przejrzysty i przyjemny sposób. Lista składników przy żadnym przepisie Was nie przerazi, bo większość przepisów wymaga niewiele składniki i nie są to wymyślne produkty po które trzeba jechać na drugi koniec miasta do fancy sklepu ze zdrową żywnością i płacić cholendarnie wysokie ceny. Instrukcje do wykonania przepisów są krótkie i nieskompilowane. Jeśli jesteście początkujący w kuchni poradzicie sobie z każdym przepisem który znajdziecie w SMART VEGAN. Przy każdym przepisie znajdziecie również informacje o tym ile czasu potrzeba na przygotowanie, ile porcji otrzymacie oraz jak to wygląda pod względem kalorii, białka, tłuszczu i węglowodanów (wartości odżywcze są podane dla całego przepisu, nie jednej porcji! :)) A jeśli o porcjach mowa...kolejnym, jak dla mnie, plusem jest to, że sporo przepisów to przepisy z których otrzymamy 1-2 porcje, więc jeśli gotujecie tylko dla siebie czy dla siebie i partnera jest to super rozwiązanie. Jeśli chcecie przygotować obiad dla całej rodziny po prostu pomnóżcie składniki tyle razy, ile porcji Wam potrzeba :)
Po dziale z przepisami znajduje sie jeszcze jeden krótki dział w którym znajdziemy wegański jadłospis na 5 dni, w którym znajduje się wiele potraw z książki. Moim zdaniem jadłospis jest dość dobrze zbilansowany i można się na nim wzorować na początku swojej wegańskiej drogi :) Trzeba jednak pamiętać o suplementacji wit. B12 i o tym, że każdy z nas jest inny i potrzebuje mniej lub więcej posiłków w ciągu dnia! :)
Podsumowując - krótko i zwięźle - książka kucharska SMART VEGAN jest świetną pozycją wśród wegańskich książek kucharskich i warto po nią sięgnąć! Przepisy są proste, nie wymagają wielu i skomplikowanych składników, są również w większości szybkie do wykonania. Książka zawiera też świetny poradnik dotyczący diety roślinnej. W książce znajdziecie 82 przepisy, większość z nich nigdy nie była publikowana na blogu Aśki. Książka kosztuje 59.90zł i można kupić ją internetowo >>KLIK<< lub jeśli mieszkacie w Warszawie - stacjonarnie w restauracji Soup Culture :)
Mam nadzieję, że moja recenzja będzie pomocna! Macie już swój egzemplarz? Jeśli tak - który z przepisów jest Waszym ulubionym? ;)
Oto czekoladowe trufle z fasoli, które ostatnio przygotowałam. Wyglądają i smakują bosko! Przepis będzie na blogu już niedługo :)
Bardzo ciekawa książka i apetyczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńFakt, zdjęcia mnie rozbrajają :D
UsuńO mega! Chce kupic dla przyjaciółki książkę V na gwiazdkę, więc zamawiam tą ! :)
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się ta książka, super poradnik dla każdego i świetne przepisy! :) a do tego zdjęcia, aż oczy się radują! :D
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa tej książki ale z drugiej strony mam już...12 wegańskich pozycji i chyba jednak muszę się wstrzymać i wypróbować najpierw te przepisy które już mam:) ale książkę chętnie przejrzę gdy wpadnie mi gdzieś w łapki:)
OdpowiedzUsuń