Wczoraj rozpoczęła się kalendarzowa jesień więc czas również wprowadzić jesienny klimat i na blogu :) Jako przepis otwierający nowy sezon mam dla Was dyniowe muffiny ♥ Idealne do herbaty, której ostatnio piję coraz więcej z powodu pogody ;) Nie ma to jak usiąść wieczorem z kubkiem ulubionej herbaty i muffinką dyniową (lub dwiema...ewentualnie trzema ;)) i zrelaksować się słodko po całym dniu. W tym roku dynie mam z "własnego" ogródka! Właściwie to z ogródka Babci ;) W poprzednim sezonie dzielnie zbierałam ziarnka ze wszystkich dyni jakie jadłam i takim oto sposobem w babcinym ogródku wyrosły teraz pokaźne ilości dyni hokkaido, makaronowej oraz piżmowej! Powiem Wam, że nie spodziewałam się, że coś z tego wyjdzie, wiec jestem bardzo miło zaskoczona :) Na blogu na pewno w tym sezonie bedzie dyniowo! ;)
DYNIOWE MUFFINY
ok. 6 muffinek
50g mąki kukurydzianej
50g mąki ryżowej
45g mąki gryczanej
200g puree z dyni >>PRZEPIS<<
150ml mleka roślinnego
50ml syropu klonowego
łyżeczka octu jabłkowego
łyżeczka bezglutenowego proszku do pieczenia
1/3 łyżeczki sody oczyszczonej
łyżeczka cynamonu (mozna dodać również goździki, kardamon lub inne ulubione przyprawy korzenne, a nawet przyprawę do piernika :))
Do miski przesiewamy mąki, proszek i sodę. W drugiej misce łączymy puree, mleko, ocet oraz syrop. "Mokre" składniki dodajemy do suchych i krótko, ale dokładnie mieszamy. Masę przekładamy do silikonowych foremek na muffiny (nie zawierają one tłuszczu wiec może być problem z odklejeniem ich od papierowych papilotek, dlatego polecam silikonowe foremki) i wkładamy je do piekarnika rozgrzanego do 180*C. Pieczemy ok. 25-35 minut, do "suchego patyczka". Smacznego! :)
PRZYGOTOWAŁAŚ/EŚ TEN PRZEPIS?
BĘDZIE MI MIŁO, JEŚLI PODZIELISZ SIĘ JEGO ZDJĘCIEM I OPINIA!
:)
WYŚLIJ JE NA anytrami@o2.pl
NASTĘPNIE ZDJĘCIE ZOSTANIE OPUBLIKOWANE W SPECJALNEJ
GALERII! :)
uwielbiam dyniowe muffinki :) idealne na jesienne dni! jak wiesz, niedawno piekłam podobne, także piona za pomysł! :*
OdpowiedzUsuńMuffinki wyglądają baaardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńmożna dać zwykłą mąkę? :)
OdpowiedzUsuńJasne ;)
UsuńWyszły fantastycznie! Dyniowe ciacha i u nas rządzą :D
OdpowiedzUsuńFantastyczne muffiny! U nas dyniowe ciacha ostatnio rządzą :D
OdpowiedzUsuńHokkaido to mój ulubiony gatunek dyni, a muffinki wyglądają fantastycznie, niedawno założyłam bloga i również mam kilka ciekawych propozycji na dyniowe dania, będzie mi miło jeśli kiedyś mnie odwiedzisz! Pozdrawiam Vegewiorka
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, a kolor muffinek zdecydowanie potrafi poprawić humor w szare dni :) Sama ostatnio piekłam podobne, więc już wiem, że kolejne będą z twojego przepisu ^^ Zapraszam także na mojego początkującego bloga o tematyce life-stylowo-wegańskiej :) http://good-dayy.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :-) Dyniowy sezon trwa :-)
OdpowiedzUsuńKlimatyczne zdjęcia :-). Przepis też świetny!
OdpowiedzUsuń