Witajcie :) Wiem, że sezon na pigwę już się zakończył, ale
nie zdążyłam wcześniej z publikacją tego przepisu. Nic nie stoi na przeszkodzie,
aby przepis zapisać i wrócić do niego w następnym sezonie :)
Powiem Wam, że próbowałam zrobić pigwę w syropie trzy razy. I jak się okazało -
do trzech razy sztuka :) Dwie pierwsze próby były nie udane, ale za trzecim
razem już dopracowałam przepis, pigwa wyszła tak jak powinna i mogę się
podzielić z Wami przepisem! Syrop jest idealny do herbaty, która cudownie
rozgrzeje nas w zimne jesienne czy zimowe wieczory :)
Przepis dedykuję mojej Mamie, bo to dla niej zrobiłam ten syrop! :) ♥