Czasami warto być egoistą...i upiec sobie jednoporcjowy tofurnik! ;) Często robię jednoporcjowe wypieki, a gdy mi posmakują zazwyczaj następnie odtwarzam je w "pełnowymiarowej" wersji. Tym razem przygotowałam tofurnik...jakżeby inaczej - z dynią! ;) A że ostatnio bardzo polubiłam połączenie dyni i czekolady, w takich właśnie smakach stworzyłam ten tofurniczek. Można zjeść go na śniadanie lub deser, albo nawet spakować do lunchboxu i zabrać do szkoły/pracy i w przerwie na posiłek cieszyc się słodkim, pysznym i jesiennym tofurnikiem - cały dla Ciebie! Znaczy...mozesz sie podzielić, ale...po pierwszym kęsie będziesz chciał zachować cały dla siebie! ;)
JEDNOPORCJOWY TOFURNIK DYNIOWY
Z CZEKOLADĄ
1 duza porcja // 2 małe porcje
200g tofu naturalnego
150g puree z dyni >>PRZEPIS<<
3-4 łyżki erytrolu/ksylitolu/nierafinowanego cukru trzcinowego
2 łyżki proszku budyniowego o smaku waniliowym
20-30g czekolady iChoc z migdałami i pomarańczą (dostępna w sklepie www.biogo.pl >>KLK<<)
sok z 1/2 cytryny
Tofu rozgniatamy widelcem, dodajemy puree, erytrol (lub inne słodzidło) i sok z cytryny i miksujemy na gładką masą. Następnie dodajemy proszek budyniowy, posiekaną czekoladę i mieszamy za pomocą łyżki. Przekładamy masę do foremki do zapiekania, wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 160*C i pieczemy ok. 30 minut. Następnie wyłączamy piekarnik i pozostawiamy w nim tofurnik jeszcze na ok. 30 minut, po czym mozemy do wyjąć i pozotawić do całkowitego ostudzenia. Polecam schłodzić go w lodówce min. 3h, a najlepiej całą noc - wtedy smakuje najlepiej :) Smacznego! :)
PRZYGOTOWAŁAŚ/EŚ TEN PRZEPIS?
BĘDZIE MI MIŁO, JEŚLI PODZIELISZ SIĘ JEGO ZDJĘCIEM I OPINIA!
:)
WYŚLIJ JE NA anytrami@o2.pl
NASTĘPNIE ZDJĘCIE ZOSTANIE OPUBLIKOWANE W SPECJALNEJ
GALERII! :)
Wpis powstał we współpracy ze sklepem internetowym
Świetny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńUwielbiam tofurniki! Jedyne co mi nie wychodzi to schładzanie go całą noc... w sumie to wgl nie udaje mi sie ich schłodzić, znikają w 15 min ;)
OdpowiedzUsuńhttp://gawronwrosole.blogspot.com
Hehe, znam to... ;)
UsuńOoo! Lubię takie egoistyczne deserki :D szczególnie jako przekąska do pracy :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie jestem sama! :)
UsuńNie dość, ze pomysł genialny to i zdjęcia przepiękne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńTakie musi być pyszne, że jedna porcja to zdecydowanie za mało :D
OdpowiedzUsuń